Remont zorganizowali i przeprowadzili studenci z Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa, oddziału organizacji działającego przy Politechnice Wrocławskiej.
To nie pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce, w poprzednich latach przyszli inżynierowie pracowali m.in. w domach dziecka, ośrodkach dla osób z niepełnosprawnością, domach samotnej matki, w Krakowie, Warszawie i Łodzi. W 2015 r. wrocławianie wspierali grupę łódzką, w tym roku po raz pierwszy sami zorganizowali workcamp.- Obdzwoniliśmy ponad 20 ośrodków wychowawczych, domów pomocy, domów dziecka. I w ten sposób trafiliśmy do centrum przy ulicy Borowskiej – mówi Patryk Jarysz.
Przy centrum jest mieszkanie, które po niewielkim remoncie, mieli zając jego wychowankowie po skończeniu 18 lat. Przy wsparciu opiekunów mają tu uczyć się samodzielnego gospodarowania. Lokal nazwano Domem Marzeń.
Studenci znaleźli sponsorów, którzy oferowali materiały budowlane oraz meble (mieszkanie zostanie w części umeblowane). W sumie ich wartość to ok. 30 tys. zł. Kosztów pracy nie wyliczali.W remont przy ul. Borowskiej zaangażowało się ok. 20 osób. – Większość z nas nie pracowała fizycznie na budowie. To okazja nie tylko zdobycie praktycznych umiejętności, ale także doświadczenie na własnej skórze, że to ciężka robota – mówi Paula Sumińska.
Lokal ma nieco ponad 50 metrów. To dwa niewielkie pokoje, łazienka, salon połączony z kuchnią i korytarz. Studenci wygospodarowali także niewielką garderobę.
- Kompletnie musiała zostać wymieniona elektryka w całym mieszkaniu. Oczyściliśmy ściany i je pomalowaliśmy, wybudowaliśmy jedną ściankę działową, w korytarzu będą panele, w salonie i kuchni kładziemy kafle – wylicza Patryk Jarysz.
Część prac odbywała się pod nadzorem wykwalifikowanych członków PZIiTB. Ale częścią kierowali studenci, którzy wcześniej pracowali już na budowach i przy wykończeniu mieszkań.W przyszłym roku studenci także chcą zrealizować workcamp w którymś z ośrodków opiekuńczych.
Fot. Workcamp/PZIiTB
