Do udziału w badaniach zachęcają mykolodzy, czyli specjaliści od grzybów, i studenci z koła naukowego Medyków Roślin „Armillaria”. Badanie nie wymaga od kierowcy dużego zaangażowania. Wystarczy w piątek 9 czerwca przyjechać na parking Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego przy ul. Chełmońskiego 37/41 na Biskupinie.
- Pobieramy powietrze z klimatyzacji tak zwaną metodą zderzeniową. W nasze urządzenie wkładamy szalkę z pożywką, zasysamy powietrze w odpowiedniej objętości tak, żeby osiadło na szalce - wyjaśnia dr Włodzimierz Kita, mykolog. - Zarodniki grzybów, które przykleją się do pożywki rosną, a my po tygodniu, dwóch wiemy, ile grzybów jest w konkretnej klimatyzacji. Jakie to gatunki i czy mogą być szkodliwe dla jeżdżących danym autem.
Jeśli ilość grzybów w klimatyzacji jest taka sama, jak w powietrzu poza autem – wszystko jest w porządku. Niebezpieczne się robi, jeśli ilość zarodników przekracza 13-15 tys. na m sześcienny.
Badanie klimatyzacji zaplanowana jest na 9 czerwca (piątek) od godz. 15 do 18 na parkingu przy Wydziale Biotechnologii i Nauk o Żywności UPWr.
Badanie jest bezpłatne i dostępne dla wszystkich, jednak wcześniej trzeba się na nie zapisać (rejestracja tutaj). Bilet z systemu rejestracyjnego (i numer pod kodem kreskowym) będzie potrzebny do sprawdzenia wyników badania, które pojawią się na stronie uczelni (pod adresem www.upwr.edu.pl/badanie-klimatyzacji) po dwóch tygodniach - 23 czerwca.
UP/t