Wrocławianki po pewnej wygranej w pierwszym meczu na swoim boisku wychodziły na parkiet jako faworytki tego pojedynku. I nie zawiodły kibiców. Pierwsza kwarta to prawdziwy pojedynek nerwów. Zawodniczki obu dróżyn chciały wyjść na prowadzenie i kibice mogli podziwiać na zmianę zwycięskie akcje obu drużyn. Taka gra punkt za punkt skończyła się jednak w drugiej kwarcie. Koszykarki Ślęzy po kilku udanych akcjach zdobyły upragnione punktowe prowadzenie. Kiedy wydawało się, że wynik meczu jest przesądzony gospodynie na 2 minuty przed końcem meczu zdobyły dwupunktowe prowadzenie. Na ktrótko. Wrocławianki zmobilizowały się i mecz zakończył się wynikiem 64 do 59 dla Ślęzy Wrocław.
Na medal MP koszykarki Ślęzy Wrocłąw czekały 14 lat. W 2002 roku drużyna z Wrocławia wywalczyła także brąz.
MKS Polkowice - Ślęza Wrocław 59:64 (14:15, 13:14, 15:17, 17:18) MKS: Skobel 16, Michael 11, Adams 7, Stankiewicz 6 , Majewska 4 - Greene 14, Schmidt 1, Diaz 0. Ślęza: Kastanek 20, Kaczmarczyk 10, Zoll 10, Śnieżek 7, Leciejewska 4 - Shegog 8, Krężel 5. Stan rywalizacji do 2 zwycięstw: 2-0 dla dla Ślęzy.