- Z zainteresowaniem czekam na wyniki losowania. To normalne, że nie chciałbym, abyśmy musieli gdzieś lecieć samolotem kilkanaście godzin. Fajnie byłoby natomiast, gdyby przeciwnik był z jakiegoś atrakcyjnego turystycznie kraju. Może z Malty lub Gibraltaru? – śmieje się szkoleniowiec Śląska.
Będą rozstawieni
Wyniki wrocławian w ich ostatnich występach w europejskich pucharach (2011, 2012, 2013) sprawiły, że wrocławski klub będzie rozstawiony w dwóch pierwszych rundach eliminacji. Poznamy więc trzy zespoły, z którymi w lipcu (I runda – 2 i 9, II – 16 i 23) zmierzy się Śląsk. Trzech, bo zakładając, że Śląsk pokona pierwszego przeciwnika, będzie znana juz także para, której zwycięzca zmierzy się z wrocławianami.
Byle nie do ZSRR
Najdalej wrocławianie mieliby do Kazachstanu. Do stolicy tego kraju Ałma Aty (Kajrat) trzeba pokonać 4100 km, a leci się tam ponad 10 godzin. Chyba jeszcze dalej byłoby do Szymkentu (Ordabasy), który leży co prawda w linii prostej o 400 km bliżej, ale najprawdopodobniej najpierw i tak trzeba by było lecieć do stolicy, a potem pokonać już autokarem te dodatkowe 400 km. W ogóle wrocławianie „modlą się”, aby nie trafić na klub, z którejś z dawnych republik byłego ZSRR. Do Azerbejdżanu, Armenii czy Gruzji jest przecież niewiele bliżej.
Najpierw w Kocie Góry
Wrocławianie na pierwszym treningu spotkają się we wtorek, 23 czerwca, a już dwa dni później pojadą na obóz w...góry. Jednak bez obaw. Nie będą to jakieś wysokie szczyty, lecz Kocie Góry, bowiem zgrupowanie odbędzie się w Trzebnicy. W zależności od tego, czy pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Europy odbędzie się na wyjeździe czy na własnym stadionie, obóz potrwa do 30 czerwca lub 1 lipca. W jego trakcie - w sobotę, 27 czerwca - Śląsk rozegra jedyny mecz sparingowy przed startem europejskich zmagań. – Dość nieszczęśliwie wyraziłem się kiedyś, że pierwsze spotkanie eliminacji to także będzie sparing. Mecz bowiem odbędzie się w trakcie naszego okresu przygotowawczego. Ale oczywiście potraktujemy go w pełni poważnie. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie awansowali do kolejnej rundy. Myślę nawet, że w tych eliminacjach sprawimy przyjemna niespodziankę – przekonuje Pawłowski.
Pośpieszcie się z Kiełbem!
Zgodnie z wymogami UEFA kluby startujące w europejskich rozgrywkach muszą przekazać pełną listę zawodników do 22 czerwca. Aby spełnić wymogi europejskiej federacji, piłkarze muszą być najpierw zatwierdzeni do rozgrywek w krajowej lidze, więc Sląsk i Jagiellonia dokonały już zgłoszeń kadry do ekstraklasy. Zaskoczeniem jest brak na niej Jacka Kiełba. Piłkarz za porozumieniem stron rozwiązał swoją umowę z Koroną Kielce (formalnie kontrakt wygasał 30 czerwca) i już teraz mógł związać się ze Śląskiem. Mimo to nie został jeszcze zgłoszony przez Śląsk. Wrocławianie mają czas do północy z poniedziałku na wtorek. - Działamy, aby Jacek Kiełb był zgłoszony do I rundy, choć czasu na załatwienie wszelkich formalności jest bardzo mało - informuje Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska.
Troszkę to dziwna opieszałość, bo Jagiellonia, która także rozpocznie eliminacje Ligi Europy od I rundy, zgłosiła już pozyskanych w ostatnich dniach: Piotra Grzelczaka, Łukasza Sekulskiego i Estończyka Konstantina Vassiljeva.
ANDRZEJ LEWANDOWSKI
Potencjalni rywale Sląska w I rundzie eliminacji Ligi Europy: FK Czukariczki Stankom (Serbia), Celje (Słowenia), Ferencvaros Budapeszt (Węgry), Nomme Kalju FC (Estonia), Flora Tallinn (Estonia), Sutjeska Nikszić (Czarnogóra), Skonto Ryga (Łotwa), Víkingur Gota (Wyspy Owcze), FK Renova (Macedonia), Odds BK (Norwegia), FK Kukesi (Albania), Gabala FK (Azerbejdżan), Shkendija Tetovo (Macedonia), FC Kajrat Ałma Ata (Kazachstan), Ordabasy Szymkent (Kazachstan), MTK Budapeszt (Węgry), Szirak Gumri (Armenia), Mladost Podgorica (Czarnogóra), KF Laci (Albania), Ulis Erewań (Armenia), FC Saxan (Mołdawia), Glentoran Belfast (Irlandia Płn.), Vaasan Palloseura (Finlandia), Dinamo Batumi (Gruzja), Spartak Cchinwali (Gruzja), Sillamae Kalev (Estonia), Lusitanos (Andora), Seinajoen Jalkapallokerho (Finladia), FC Lahti
