wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Aktualności
  4. Piłkarze Śląska gotowi do nowego sezonu. Wygrali z Cracovią 3:1

Podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego są już po oficjalnej prezentacji pierwszej drużyny oraz po ostatnim przedsezonowym sparingu. Kibicom WKS-u zostało już tylko odliczać godziny do startu nowego sezonu Lotto Ekstraklasy. Na inaugurację rozgrywek 2018/2019 Śląsk w sobotę, 21 lipca, wygrał na Stadionie Wrocław z Cracovią Kraków 3:1. Bramki dla Śląska strzelili Celeban, Augusto i Kosecki.

Reklama

Augusto: Zespół wykonał dobrą robotę

Augusto strzelił swojego pierwszego gola w barwach WKS-u. Oto co powiedział po spotkaniu z Cracovią (3:1):– Myślę, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. To dla nas ważne, że udało się rozpocząć sezon od zwycięstwa. Zespół wykonał dobrą robotę i cieszymy z kompletu punktów w pierwszym spotkaniu. To moja pierwsza bramka dla Śląska, więc na pewno jest specjalna. Mam nadzieję, że teraz będę zdobywał kolejne. Strzał piętą? To był moment. Zobaczyłem, że piłka zmierzała w moją stronę i chciałem ją tylko trącić. Czułem, gdzie jest bramkarz, i starałem się nadać piłce taki kierunek, by wpadła do siatki. Smoczek, który pokazałem, był dla mojej córki. Oglądała mecz w Portugalii. Dobrze czuję się jako środkowy pomocnik. Jestem często pod grą i to mi się podoba. Mam nadzieję, że będę wyglądał na tej pozycji coraz lepiej i pomogę zespołowi osiągać dobre wyniki.

Autor: Tomasz Szozda/slaskwroclaw.pl

Piech i Gąska po inauguracji

Damian Gąska zadebiutował w Śląsku, a Arek Piech zaczął sezon jako podstawowy napastnik WKS-u. Po meczu obaj skomentowali zwycięskie spotkanie z Cracovią 3:1.Damian Gąska: – Bardzo cieszą trzy punkty w pierwszym meczu. Taki był cel, by zacząć sezon od wygranej. Drużyna jest po przebudowie, ale nie można czekać ze zdobywaniem punktów. Fajnie, że dostałem szansę debiutu. Widać, że trener wie, co robi. Powoli wprowadza nas do zespołu, bardzo umiejętnie i z głową. Skupiamy się teraz na meczu z Lechią. Wierzę, że z pierwszego wyjazdu przywieziemy do Wrocławia komplet. Wielkie wrażenie zrobili na mnie kibice. Megauczucie, zadebiutować przy tej publiczności, na takim stadionie. W największym skrócie moje założenia po wejściu na boisku to było narobić trochę zamieszania. Mam nadzieję, że to się udało. Cieszę się, że od razu udało mi się zaliczyć asystę.

Arkadiusz Piech: – Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Dobrze, że graliśmy u siebie, bo to był nasz dodatkowy atut, który wykorzystaliśmy. Pierwszy mecz w sezonie to zawsze niewiadoma. Otworzyliśmy wynik, realizowaliśmy założenia taktyczne i mieliśmy mecz pod kontrolą. Wszystko jednak popsuła strocona bramka po błędzie indywidualnym... Cracovia praktycznie wszystko grała długimi piłkami, tak chcieli nas zaskoczyć, ale radziliśmy sobie z tym. W drugiej połowie potwierdziliśmy dominację i według mnie zasłużenie wygraliśmy. Wykorzystaliśmy swoje okazja, a równocześnie nie daliśmy dojść do głosu rywalom. Ja sam miałem jedną bardzo fajną sytuację. Powinienem to strzelić, ale nic się nie dzieje. Muszę tę sytuację przeanalizować, ale nie będę rozpaczać. Przed nami cały sezon i jedziemy dalej. Najważniejsze, że presja zeszła. Rok temu zaczęliśmy od porażki, ale teraz nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Mamy fajną atmosferę w drużynie i na pewno ta wygrana jeszcze ją polepszy. Po to graliśmy. 

Autorzy: Jędrzej Rybak, Michał Krzyminski/slaskwroclaw.pl

Pawłowski: Jesteśmy groźniejsi 

– Teraz zespół ma więcej dynamiki niż ten z zeszłego sezonu. Jesteśmy groźniejsi. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy – mówi Tadeusz Pawłowski po pokonaniu Cracovii 3:1 na inaugurację sezonu 2018/19 LOTTO Ekstraklasy.

Trener Pawłowski: – Pierwszy mecz to zawsze jakaś niewiadoma, również w związku z wieloma nowymi zawodnikami w drużynie Nie było łatwo wybrać „11”, bo mamy wielu graczy na równym poziomie. Zaczęliśmy dobrze, zdobyliśmy bramkę z wyćwiczonego stałego fragmentu. Od około 25. minuty, nie wiem czemu, oddaliśmy pole rywalom. Źle przesuwaliśmy formacje, Cracovia wyrównała. W przerwie zespół wyglądał trochę jakby stracił pewność siebie. Porozmawialiśmy w szatni, postawiliśmy na agresywny, szybki pressing. I to nam się udało. Wygrana 3:1, plus inne sytuacje. Były fazy gry, które bardzo zadowalają. Teraz zespół ma więcej dynamiki niż ten z zeszłego sezonu. W tej chwili mamy szybszych zawodników, możemy przyspieszyć w środku pola. Jesteśmy groźniejsi, a gra bardziej widowiskowa. Gąska, Farshad, Kosecki – to są bardzo szybcy zawodnicy, również gdy mają piłkę przy nodze. To nasz atut. W dalszym ciągu nie mamy pierwszej „jedenastki”. Poznajemy i szukamy jej, bo wielu graczy jest na podobnym poziomie. Jest sportowa rywalizacja, fair play. Arek Piech bardzo się starał, zapracował przez wiele tygodni na swoją szanse. Na treningach robił wszystko, by pokazać, że należy mu się miejsce w składzie. Poza tym wysokim obrońcom nie gra się łatwo z małymi napastnikami. Sam pamiętam, jak to wyglądało z Sybisem za naszych czasów… W sparingach Piech też pokazywał to, co oczekiwaliśmy. Wygrał rywalizacje sportową, ale Marcin Robak dał bardzo dobrą zmianę. Jak ktoś się będzie obrażał, to nie należy do naszej grupy. Czy wchodzę na 45 minut, czy na 10, muszę pokazać, że jestem potrzebny zespołowi.

Wojtek Golla był kontuzjowany i nie zagrał ostatniego sparingu, jest nowym zawodnikiem. Pierwsza jedenastka wykrystalizuje się po kilku kolejkach. Uczulałem zespół, by miał więcej mądrości. Przy straconej bramce mieliśmy 1:0, Cholewiak odsłonił stronę. Przy takim wyniku nie musimy iść tak ofensywnie. Igors powinien wygrać ten pojedynek 1 na 1, ale błędy w akcji zaczęły się wcześniej.

Co do kontuzji Farshada – to chyba nie jest nic groźnego. Zagrał bardzo dobrze w sparingu w Libercu, dziś też pokazał się z dobrej strony.

Mieliśmy za dużo strat w pierwszej połowie, musimy mieć więcej spokoju, wiary w siebie, mądrości, trafnych rozwiązań. Chcemy maksymalnie wydłużyć czas dobrej gry w meczu. Nie jest to łatwe, tylko topowe zespoły potrafią zagrać równo całe spotkanie. Najważniejsza jest praca i dobry klimat w drużynie. Udoskonalamy taktykę, ćwiczymy stałe fragmenty. Cieszę się bardzo, że strzeliliśmy takiego gola, bo odkąd zostałem trenerem to mocno nad tym pracujemy. Wiele treningów kończymy właśnie ćwiczeniami stałych fragmentów. W piłce decydują niuanse, przyjęcie piłki, stały fragment, pierwsze podanie. Małe rzeczy, ale niezwykle ważne.

Autor: Jędrzej Rybak/slaskwroclaw.pl

Zobacz: Skrót meczu Śląsk Wrocław – Cracovia   

 

Podczas uroczystej inauguracji na stadionie przy ul. Oporowskiej fani WKS-u mogli m.in. poznać skład, w jakim drużyna przystąpi do obecnych rozgrywek, w tym piłkarzy, którzy w ostatnim okienku transferowym dołączyli do klubu, zobaczyć nowe koszulki czy przejechać się klubowym autokarem. Nie zabrakło wielu dodatkowych atrakcji dla dzieci i dorosłych, konkursów oraz gier z nagrodami. Fani, którzy zdecydowali się zjawić na tegorocznej prezentacji, obejrzeli również nowy klip wideo promujący WKS „#ToJestTwójKlub” oraz mieli okazję porozmawiać z piłkarzami i zebrać autografy.

Dwa dni po oficjalnej prezentacji, w niedzielę, 15 lipca, zawodnicy Śląska wyjechali do czeskiego Liberca, by stoczyć ostatni przedsezonowy sparing z miejscowym Slovanem. Po bramce Mateusza Cholewiaka zremisowali 1:1 i w dobrych nastrojach czekają na inaugurację ligowych zmagań.

Wreszcie zacząć od zwycięstwa

Od spotkania u siebie z Cracovią Kraków nowy sezon Lotto Ekstraklasy rozpoczną piłkarze Śląska Wrocław. Początek pojedynku w sobotę 21 lipca o godzinie 15.30.

Lotto Ekstraklasa: WKS Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków

Lotto Ekstraklasa: WKS Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków

Wydarzenia sportowe
Termin 21 lipca 2018 15:30

Miejsce Stadion Wrocław

Zobacz

Wrocławianie tegoroczne zmagania będą chcieli rozpocząć od zwycięstwa, co nie udało im się od czterech lat. Ostatni raz z trzech punktów na inaugurację sezonu piłkarze Śląska mogli cieszyć się w 2014 r. po zwycięstwie 2:0 nad Ruchem Chorzów. W kolejnych latach było znacznie gorzej - WKS odpowiednio poległ u siebie 1:4 na starcie kampanii 2015/2016, zremisował bezbramkowo z Lechem Poznań rok później i wreszcie w pierwszym meczu w sezonie 2017/2018 musiał uznać wyższość Arki Gdynia (0:2).

Za każdym razem niezbyt udany początek rozgrywek powodował nerwowość i potrzebę odrabiania strat już po kilku pierwszych kolejkach ligowych. Tym razem podopieczni Tadeusza Pawłowskiego chcą dać sobie i swoim kibicom powody do zadowolenia już po pierwszym meczu. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie, gdyż zespół Michała Probierza również ma w tym sezonie coś do udowodnienia.

Poprzednie rozgrywki zarówno dla Cracovii, jak i dla Śląska przebiegły według podobnego scenariusza. Dla obu zespołów celem był awans do grupy mistrzowskiej, lecz w rundzie zasadniczej, zarówno zespół Probierza, jak i Jana Urbana, a następnie Tadeusza Pawłowskiego, całkowicie zawiodły. W pewnym momencie obie drużyny były nawet realnie zagrożone degradacją do niższej klasy rozgrywkowej.

Przebudzenie u jednych i drugich nastąpiło dopiero w końcowej fazie sezonu, dzięki czemu ostatecznie Cracovia wygrała grupę spadkową, a Śląsk zajął drugie miejsce, choć miał taką samą liczbę punktów, jak rywal ze stolicy Małopolski (50). Teraz zarówno we Wrocławiu, jak i w Krakowie marzą o dużo lepszym początku rozgrywek.

Jakie zmiany w Śląsku?

Dla fanów WKS-u powrót ligowych zmagań będzie również pierwszą okazją do zobaczenia w akcji nowych nabytków klubu. Do Śląska w obecnym okienku transferowym dołączyli: Jakub Łabojko (środkowy pomocnik), Damian Gąska (środkowy pomocnik), Daniel Szczepan (napastnik), Dariusz Szczerbal (bramkarz), Mateusz Radecki (defensywny pomocnik) czy Oktawian Skrzecz (ofensywny pomocnik, powrót z wypożyczenia). Klub zgodnie z nową polityką szukał przede wszystkim młodych zdolnych pierwszoligowców.

Oprócz nich w drużynie zobaczymy także środkowego obrońcę Wojciecha Gollę czy ofensywnie usposobionego Irańczyka Farshada Ahmadzadeha. Z klubu przed nowym sezonem odeszło natomiast aż 11 graczy, w tym: Sito Riera, Łukasz Madej, Adam Kokoszka, Michał Mak, Mateusz Lewandowski, Tim Rieder oraz Bojan Jović.

Bilety na mecz z Cracovią 

Poza tym wejściówki na to spotkanie (w cenie od 10 do 60 zł) można nabyć w punktach sprzedaży na terenie Wrocławia i Dolnego Śląska. Bilety można kupić również drogą internetową.

Klub zachęca także do zakupu karnetów na nowy sezon.

Parkingi i dojazd na stadion

Otwierane są na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania. Ceny poszczególnych parkingów:

  • Parking wielopoziomowy Stadion Wrocław: samochód osobowy 20 zł, miejsca dla niepełnosprawnych – bezpłatnie,
  • Parking Królewiecka – samochód osobowy 10 zł, autobus 20 zł,
  • Parking Lotnicza – samochód osobowy 10 zł.

Parkingi - mecz Śląska z Legią Warszawa

Dojazd na stadion.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl