Piłkarze Śląska Wrocław przegrali na własnym boisku z Ruchem Chorzów 2:3 (0:2) w meczu 23. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Wrocławianie z dorobkiem 24. punktów zajmują obecnie trzynaste miejsce w tabeli, a do końca pierwszego etapu rozgrywek pozostało już tylko siedem kolejek.
Do meczu wrocławianie przystąpili bez kontuzjowanych Tomasza Hołoty i Przemysław Kaźmierczaka, ale za to z powracającym po urazie stopy Daliborem Stevanovicem. W barwach Śląska zadebiutował także siedemnastoletni Kamil Dankowski. Ruch przyjechał do Wrocławia w niemal najsilniejszym składzie, zabrakło jedynie pauzującego za nadmiar żółtych kartek Piotra Stawarczyka.
Początek spotkania należał do gości, którzy już w 4. minucie cieszyli się ze zdobycia bramki. Po dograniu Jakuba Kowalskiego piłkę w polu karnym przejął Grzegorz Kuświk i wykorzystując nieporadność obrońców pokonał Mariana Kelemena. Chorzowianie poszli za ciosem i w 13. minucie było już 2:0. Marek Zieńczuk dośrodkował z lewej strony boiska, a pozostawiony bez opieki Maciej Jankowski głową skierował piłkę do siatki.
Po stracie drugiego gola wrocławianie zaatakowali nieco śmielej, ale nie potrafili znaleźć sposobu na twardo grających obrońców Ruchu. Brakowało także dokładności w wykończeniu akcji, a piłki po dośrodkowaniach lądowały najczęściej poza boiskiem lub padały łupem Michała Buchalika.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Śląsk nadal atakował bez pomysłu, a cofnięci na własną połowę goście szans na podwyższenie prowadzenie szukali w kontratakach i stałych fragmentach gry. Taka taktyka przyniosła efekt w 61. minucie meczu. Po dośrodkowaniu Zieńczuka z rzutu rożnego Jankowski zdobył swojego drugiego gola.
Niespełna 10 minut później wrocławianie strzelili bramkę honorową. Paweł Zieliński przedarł się prawą stroną boiska, dośrodkował w pole karne, a tam niezawodny Marco Paixao zdobył swoją dwunastą bramkę w sezonie. Gdy wydawało się, że wynik spotkania nie ulegnie już zmianie, Śląsk zdobył drugą bramkę. Po strzale Paixao bramkarz Ruchu wypuścił piłkę, a nadbiegający Lubos Adamec zdobył swojego pierwszego gola w barwach wrocławskiej drużyny.
Zacięta walka trwała do ostatnich sekund, ale wynik nie uległ już zmianie i Śląsk przegrał z Ruchem 2:3.
Śląsk Wrocław – Ruch Chorzów 2:3 (0:2).
Bramki: 0:1 Grzegorz Kuświk (4), 0:2 Maciej Jankowski (13-głową), 0:3 Maciej Jankowski (61-głową), 1:3 Marco Paixao (70), 2:3 Lubos Adamec (88).
Żółta kartka: Śląsk Wrocław – Oded Gavish.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoscz). Widzów: 12141.
Śląsk Wrocław – Marian Kelemen – Tom Hateley (64. Tadeusz Socha), Rafał Grodzicki, Oded Gavish, Dudu Paraiba (86. Lubos Adamec) – Kamil Dankowski (23. Paweł Zieliński), Dalibor Stevanovic, Sebastian Mila, Adam Kokoszka, Sylwester Patejuk – Marco Paixao.
Ruch Chorzów – Michał Buchalik – Martin Konczkowski, Marek Szyndrowski, Marcin Malinowski, Daniel Dziwniel – Łukasz Surma, Jakub Kowalski (83. Jakub Smektała), Maciej Jankowski, Filip Starzyński, Marek Zieńczuk (90. Kamil Włodyka) – Grzegorz Kuświk.
mic
