Sezon na owoce i warzywa [CENY]

13.06.2014 00:00 |

Redakcja www.wroclaw.pl

Reklama

Dzięki pogodzie w tym roku krajowe owoce i warzywa pojawiły się w sklepach jakieś dwa tygodnie szybciej niż zwykle.

Owocowe rozkosze

Teraz zdecydowanie rządzą truskawki i czereśnie. Ich ceny z dnia na dzień są coraz niższe. Za kilogram truskawek zapłacimy od 3 do około 6 złotych. Są w warzywniakach już od dłuższego czasu, więc wielu wrocławian zdążyło się już nacieszyć ich słodkim smakiem, a jak mówią niektórzy sprzedawcy – nawet i znudzić. Warto się jednak nimi delektować, bo trudno przewidzieć, jak długo jeszcze będą w sklepach. Jak mówi pani Krystyna z warzywniaka przy ul. Jedności Narodowej, zazwyczaj sezon na truskawki trwał mniej więcej do początku lipca. Tymczasem już od paru dni kupujemy tę odmianę, która poprzednio pojawiała się na naszych stołach dopiero pod koniec czerwca.

Czereśnie w warzywniakach są stosunkowo od niedawna. Kilogram kosztuje teraz najczęściej od około 8 do 13 złotych, choć bywa też drożej. W sklepach można również znaleźć polski agrest. Zapłacimy za niego podobnie, co za czereśnie – od 8 do 12 złotych za kilogram.

Jeśli dobrze poszukamy, dostaniemy nawet pierwsze krajowe maliny i poziomki. Do kupienia są także arbuzy oraz brzoskwinie, nektaryny i morele, ale to ciągle owoce hiszpańskie.

Warzywa w (niemal) pełnym składzie

Możemy dostać krajowe warzywa w coraz bardziej przystępnych cenach. Kupujemy zatem – jak mówią sprzedawcy – najwięcej młodych ziemniaków i pomidorów. Do wyboru mamy także polskie: koperek, pietruszkę, marchewkę, szczypiorek, rzodkiewkę, ogórki, botwinę, sałatę, groszek, kapustę (także młodą kiszoną), kalafiory, brokuły, kalarepkę, rzepę, seler, cebulę, szparagi oraz rabarbar. W praktycznie każdym warzywniaku znajdziemy też już krajową fasolkę szparagową oraz pierwszy bób, choć jeszcze dosyć drogie.

Wydatki zagadkowe

Ceny potrafią zaskoczyć. Właściwie – jak tłumaczy pan Waldemar, sprzedawca z Hali Targowej – mogą być każdego dnia inne. Czasem nawet mogą się różnić o ponad złotówkę. Wszystko zależy od pogody. Im ładniejsza, tym taniej. Jeśli kilka dni z rzędu pada deszcz, rolnicy nie kopią na przykład tak chętnie ziemniaków. W skupach kartofli jest mniej, więc w sklepach też, a ich ceny rosną.

Drugą rzeczą, która wpływa na to, ile płacimy, jest to, czy poprzedniego dnia jakieś warzywo czy owoc dobrze się sprzedawały. Jeśli z wczoraj sporo ich zostało – będą tańsze.