Bardzo dobra znajomość języka angielskiego i techniczne wykształcenie – to główne wymogi stawiane przez Ryanair. W środę we Wrocławiu odbyło się drugie i ostatnie spotkanie rekrutacyjne. Tydzień wcześniej podobne zorganizowano w Rzeszowie. W taki sposób przewoźnik bada rynek. Od zainteresowania zależy czy centrum techniczne powstanie na Wrocławskim lotnisku.
Kogo szukają
– Poszukujemy pracowników na różnym szczeblu rozwoju zawodowego. Pracę mogą znaleźć osoby bez doświadczenia. Wtedy przechodzą pięciomiesięczny kurs. Chcemy też zatrudnić absolwentów studiów technicznych oraz osoby doświadczone, które chcą dalej się rozwijać – mówi Gary Adcock Deputy Director of Heavy Maintenance w firmie Ryanair.
Do zadań pracowników poszukiwanych przez Ryanair będzie należało m.in. sprawdzenie stanu technicznego samolotów po lądowaniu, a także przed startem i ich naprawy. Do tej pory tani przewoźnik nie zatrudniał takich pracowników w Polsce. Podobne centrum techniczne działa na Litwie. Utworzenie bazy we Wrocławiu mogłoby oznaczać m.in. rozwój siatki połączeń.
– W regionie może powstać nowa branża. To szansa na rozwój dla absolwentów uczelni technicznych. To także prognostyk na przyszłość. Maturzyści będą mogli podejmować studia związane z lotnictwem, bo po ich ukończeniu znajdą pracę w zawodzie – wyjaśnia Marta Madej z Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej. – Z oferty będą mogły także skorzystać osoby, które chcą się przebranżowić. Mają wykształcenie mechaniczne i znają angielski – dodaje.
Jak wygląda nabór
O tym, jak przebiega rekrutacja, mogłem się przekonać na własnej skórze. Najpierw kandydat zapraszany jest na rozmowę, ta odbywa się po angielsku. Następnie w drugim pomieszczeniu prezentowany jest film przybliżający specyfikę pracy w Ryanair. Mimo że nie starałem się o pracę i podczas rozmowy panowała miła atmosfera, to stres był. Jednak warto spróbować.
– Droga awansu w Ryanair jest ściśle określona. To wyróżnia tę firmę na rynku. Należy zdobyć odpowiednie certyfikaty i licencje, wtedy można liczyć na wyższe stanowisko służbowe. Te uprawnienia są międzynarodowe, tak że przy zmianie pracy na inną będą honorowane przez nowych pracodawców – przekonuje Marta Madej.
W przypadku, gdy firma podejmie decyzję o inwestycji we Wrocławiu w 2015, zatrudnienie znajdzie 55 osób. Przyszli pracownicy techniczni będą musieli przejść obowiązkowe szkolenie, które odbędzie się w Szkocji.
Miłosz Turowski
