Rowerowy Wrocław – bezpieczne trasy rowerowe w centrum, WBO 2014, realizacja 1,5 mln zł. Wybudowano 10 km pasów lub dróg dla rowerów. Autor projektu chciał, by jazda rowerom po mieście – do szkoły, pracy, po zakupy czy z dzieckiem – była czymś normalnym, a nie wyzwaniem.
Aleksander Obłąk: – Od lat jeżdżę rowerem po Wrocławiu. Tak jak innym przeszkadzało mi, że trudno było przedostać się przez centrum miasta. Nie było to bezpieczne, wygodne i przyjemne. Chciałem, by we Wrocławiu dla rowerzystów zrobiono to, co w innych miastach na świecie, i stąd wziął się wniosek do WBO. Projekt zakładał wyznaczenie 10 km pasów lub dróg dla rowerów, do tego specjalne śluzy rowerowe, sygnalizatory czy obniżone krawężniki.
Udało się to zrobić w ciągu dwóch lat. Teraz mam nadzieję, że miasto i okoliczne gminy przejmą inicjatywę i korzystając m.in. ze środków unijnych, będą realizować kolejne projekty, poprawiające bezpieczeństwo jazdy rowerem po Wrocławiu. Projekt wymyśliłem i zgłosiłem go do WBO sam, ale to, że w głosowaniu zdobył niepobity dotychczas rekord 16 tys. głosów, to już zasługa wielu zaangażowanych osób. Głosowanie było jesienią, wiosną rozkręciliśmy kampanię społeczną. Zaczęło się od przyjaciół i znajomych, a skończyło na sztabie ok. 200 osób. Ktoś za darmo zrobił zdjęcia, ktoś nagrał film promocyjny, jeszcze ktoś inny przygotował stronę internetową.
Aleksander Obłąk: – Mieliśmy precyzyjny plan działania i strategię – kiedy, co i jak robimy, co wrzucamy na Facebooka, z czym idziemy do mediów, kiedy będzie happening, a kiedy ulotki itp. Powstała grupa ambasadorów Rowerowego Wrocławia. Poparli nas znani wrocławianie, np. Konrad Imiela, Ewa Skibińska i L.U.C.
Projekt wygrał, bo poparcie dla inwestycji rowerowych jest duże. Nam chodziło o to, by jazda rowerem po mieście – do szkoły, pracy, po zakupy czy z dzieckiem – była czymś normalnym, a nie wyzwaniem.