wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

3°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:22

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Rowerem do ślubu? Czemu nie! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jedni wybierają limuzynę, drudzy „oldschoolowy” samochód, jeszcze inni do ślubu najchętniej pojechaliby bryczką. Masza i Piotr, świeżo upieczone małżeństwo, na swoją uroczystość dotarło rowerami. Nie przeszkadzały im tiulowa suknia i elegancki garnitur. Z uśmiechami na twarzach przejechali przez Wrocław, a towarzyszyła im kamera portalu www.wroclaw.pl.

Reklama

Masza i Piotr, czyli dwoje młodych wrocławian, którzy postanowili na swoją uroczystość przyjechać rowerami. Do przejechania mieli kawałek drogi. Wyruszyli po 11.00 spod swojego mieszkania przy pl. Pereca. Ich orszak stanowiło kilkoro znajomych, którzy pomimo eleganckich strojów, również tego dnia wybrali rower.

– Odkąd zaczęliśmy planować ślub, czyli jakieś trzy miesiące temu, od razu wiedzieliśmy, że nie chcemy jechać do Urzędu Stanu Cywilnego ani limuzyną, ani bryczką, ani jakąś starą furą, tylko naszymi pięknymi miejskimi rowerkami – mówi Masza. - Jest to z jednej strony sposób na odstresowanie się w dniu ślubu, a z drugiej – jest to takie nasze. Chciałabym skłamać, że jesteśmy rowerzystami na co dzień, ale niestety jeździmy rowerkami tylko czasem, natomiast bardzo lubimy (a ja szczególnie) czuć wiatr we włosach, obserwować architekturę Wrocławia z perspektywy rowerzysty, być w ruchu – dodaje.

Na miejsce swojego przyjęcia weselnego para wybrała wrocławską La Maddalenę, mieszczącą się przy ul. Włodkowica, niedaleko Urzędu Stanu Cywilnego. Rowery zaparkowali w ogródku letnim restauracji usytuowanym na dziedzińcu Synagogi pod Białym Bocianem. I poszli się bawić.

Masza i Piotr

Pomimo sportowego środka transportu nie zrezygnowali z galowych strojów fot. Tomasz Walków

Mimo że na swój ślubny pojazd wybrali rowery, nie musieli rezygnować z tradycyjnych na taką okazję strojów. Masza ubrana była w białą suknię slubną, a raczej, jak stwierdziła, jej odmianę pasującą na rower, czyli tiulową spódnicę do kolan oraz górę, bardziej przypominającą bluzę z wielkim kołnierzem, który w razie deszczu można by założyć na głowę jak kaptur. Czerwone szpilki musiały ustąpić miejsca kolorowym trampkom, ale czekały cierpliwie na swoją kolej w rowerowym koszyku. Piotr na swój ślub przyjechał ubrany w przepiękny granatowy garnitur zapinany na jeden guzik. Rowery były udekorowane czerwonymi wstążkami, a rowerowy orszak przyozdobiony był kolorowymi balonami.

Masza i Piotr

Z uśmiechem na ustach przejechali dumnie przez Wrocław, dzwonieniem odpowiadając na pozdrowienia mijanych po drodze wrocławian.

Rowerowej Parze Młodej życzymy wszystkiego najlepszego!

tekst i wideo: ulaj

zdjęcia: Tomasz Walków

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl