Nagroda Muzyczna przyznawana została po raz piętnasty, a Teatralna po raz dziesiąty. W części artystycznej dla nagrodzonych zaśpiewała artystka Teatru Capitol - Katarzyna Emose Uhunmwangho z zespołem.
Ewa Michnik – triumfuje po raz czwarty
W muzyce poważnej Ewa Michnik otrzymała laur za zainicjowanie cyklu „Gwiazdy Metropolitan Opera na scenie Opery Wrocławskiej”. To autorski projekt dyrektor opery, w ramach którego zaprasza światowej sławy śpiewaków na recitale do Wrocławia. Na deskach Opery Wrocławskiej znakomite koncerty dali już Ewa Podleś, genialny kontralt i Piotr Beczała, tenor, który święci obecnie sukcesy na wszystkich najważniejszych scenach muzycznych świata.Przyznana w poniedziałek Wrocławska Nagroda Muzyczna jest czwartym takim wyróżnieniem w kolekcji Ewy Michnik (poprzednie otrzymała w 2002, 2006 i 2008 roku), ale równie cennym. – Bardzo się cieszę z tej nagrody, a ma ona wagę, bo dotyczy muzyki, która w naszym mieście jest szalenie ważna – podkreślała dyrektor Opery Wrocławskiej. – Tu nie tylko mówi się o docenianiu muzyki, instytucji i artystów, ale także zwraca uwagę na to, by muzyka mogła się rozwijać, czego dowodem są przepięknie odremontowany budynek Teatru Capitol czy przygotowywany budynek Narodowego Forum Muzyki – zwróciła uwagę Ewa Michnik.
Wyjątkowy sezon artystyczny Piotra Dziubka
Piotr Dziubek, laureat w kategorii muzyka rozrywkowa, zebrał wielkie brawa jeszcze przy odczytywaniu nominacji. Kompozytor, aranżer, akordeonista jest obecnie jednym z najgorętszych nazwisk w branży, zwłaszcza po sukcesie „Mistrza i Małgorzaty”, do którego to spektaklu skomponował muzykę (ukazała się także na płycie). Ale nagrodzono go za znakomity sezon, za który Piotr Dziubek dziękował ze sceny Wrocławskiego Teatru Współczesnego Konradowi Imieli, dyrektorowi Teatru Capitol. – Ponadto zawsze takie wyróżnienie związane z własnym miastem jest absolutnie najważniejsze – przyznał kompozytor.
Sukces spektaklu Wojciecha Kościelniaka
Zaskoczony był Wojciech Kościelniak, laureat Wrocławskiej Nagrody Teatralnej. Podkreślił, że to dla niego zaszczyt być wyróżnionym w ukochanym mieście, a podziękował żonie, dzięki której może pracować. – Wrocław jest szczególnym miastem, bo tu się urodziłem i wiąże mnie z nim długa artystyczna historia – opowiadał reżyser, którego jury doceniło za brawurową adaptację tekstu Michaiła Bułhakowa i reżyserię spektaklu „Mistrz i Małgorzata” w Teatrze Capitol. Przedstawienie bije rekordy popularności. – Na to, by mógł powstać tak dobrze przyjęty spektakl, złożyło się dwadzieścia lat mojej pracy, zbierania doświadczeń – nie krył Wojciech Kościelniak.– To rodzaj spełnienia, ale i bodźca do dalszej roboty, by się nie zatrzymać, tylko za każdym razem uczyć różnych rzeczy od nowa – dodał reżyser.