1- i-2 osobowe sale z toaletą i łóżkiem dla rodziców, świetlica na każdym piętrze i tzw. pokój podróżnika, który urządzi znana podróżniczka i dziennikarka Martyna Wojciechowska, a także hotel dla opiekunów i dzieci niewymagających 24-godzinnej opieki ambulatoryjnej – m.in. tak będzie w Przylądku Nadziei – nowej klinice dla chorych na raka dzieci, powstającej na tyłach szpitala przy ul. Borowskiej.
Prace budowlane przy nowej klinice idą pełną parą, terminowo i – jak zapewnia wykonawca – pod koniec tego roku budynek będzie całkowicie gotowy.
Poczta i tunel już gotowe
W tej chwili trwają prace wykończeniowe, trwa montaż wszystkich instalacji: zamontowane są w większości instalacje CO, wentylacyjne, systemy do klimatyzacji, przewody elektryczne i gazy medyczne. Gotowa jest poczta pneumatyczna, za pomocą której przesyłane będą lekarstwa i próbki krwi do badań. W części budynku położone są już tynki, a na podłodze piwnicy, gdzie mają być pomieszczenia techniczne i wentylatorownia – fachowcy kładą płytki.
Na dachu zamontowane zostaną niedługo ekrany akustyczne.
Powstał już też tunel łączący klinikę z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym przy ul. Borowskiej. Będzie służył do przewożenia małych pacjentów na badania do szpitala, a także do dostaw jedzenia i lekarstw i większej ilości próbek do badań. Teraz chore dzieci trzeba przewozić karetką.
Do końca kwietnia 2015 r. klinika najpewniej będzie już wyposażona i powinna zakończyć się przeprowadzka z obecnej, przedwojennej siedziby z ul. Bujwida, która dosłownie się sypie. Wtedy placówka zacznie przyjmować pierwszych pacjentów.
Niemiec namawia na parking, drogę zbuduje miasto
Będzie też nowość: podziemny parking na 59 miejsc, którego nie było w planach. – Autor projektu z Niemiec przekonał nas, że skoro i tak musimy wywieźć ziemię, którą nakazał po badaniach wymienić geolog, to szkoda tej dziury, która powstanie, nie wykorzystać na parking – opowiada Mirosław Szozda z nadzoru inwestorskiego. Parking podziemny przyda się tym bardziej, że jedyne przewidziane wcześniej miejsca postojowe (50) miały być przed wejściem do kliniki.
Do końca roku miasto ma rozstrzygnąć przetarg na drogi dojazdowej do nowej kliniki. Główny dojazd do Przylądka Nadziei będzie prowadził od ul. Weigla i Ślężnej, jedynie dojazd służbowy dla karetek i dostawców będzie od ul. Borowskiej.
Z widokiem na park
Inicjatorem budowy Przylądka Nadziei jest Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”, która zapłaciła 2,5 mln zł za projekt. Budowa (jej inwestorem jest Uniwersytet Medyczny), ma kosztować ponad 100 mln zł, z czego 85 mln zł pochodzi ze środków UE. Resztę dało Ministerstwo Zdrowia.
Przylądek Nadziei ma być nowoczesnym obiektem, wyposażonym w najwyższej klasy sprzęt medyczny, laboratorium, 1-osobowe sale przeszczepowe, sale szkolne i bibliotekę Przy klinice powstanie plac zabaw i park.
– Co ważne, tylko dwie sale dla chorych będą mieć okna z widokiem na skrzydło szpitala przy Borowskiej. Pozostałe okna wychodzić będą np. na park Skowroni i tereny zielone – podkreśla Mirosław Szozda.
Eliza Głowicka
Zdjęcia Tomasz Walków
