wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

11°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 17:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. 75 lat powojennego Wrocławia
  4. Światowy Kongres Intelektualistów we Wrocławiu w 1948 roku
Kliknij, aby powiększyć
https://pl.wikipedia.org/
https://pl.wikipedia.org/

Nie zdarza się często, by mieszkający na co dzień w odległych zakątkach świata pisarze, malarze, rzeźbiarze czy dramaturdzy mieli możliwość spotkać się razem w jednym miejscu i w jednym czasie. Taką wyjątkową okazją był dla ludzi kultury i nauki Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju, który odbył się we Wrocławiu w dniach 25–28 sierpnia 1948 roku. Lista nazwisk gości, którzy przybyli wtedy do Wrocławia z 46 państw świata do dziś robi olbrzymie wrażenie, choć same obrady nie przyniosły żadnych spektakularnych efektów.

Reklama

Trudno było chyba znaleźć w tamtym czasie lepsze miejsce do organizacji Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju niż Wrocław. Miasto będące w 1948 roku wciąż jeszcze morzem ruin i wciąż ukazujące swoje zniszczone przez wojnę oblicze. Zauważyli to także goście Kongresu, w tym Maurice Bedel, który był w tym czasie Prezesem Stowarzyszenia Literatów Francuskich, który powiedział: „Zwróćmy uwagę na te ruiny! Czyż nie takiego właśnie tła potrzebował Kongres Pokoju?”.

Pomysł organizacji Kongresu we Wrocławiu uzyskał pełną akceptację zarówno komunistycznych władz Polski, jak i błogosławieństwo ZSRR. Ideę Kongresu popierali także zachodnioeuropejscy komuniści i środowiska lewicowe, a w skład komitetu organizacyjnego weszli m.in. Kazimierz Ajdukiewicz, Maria Dąbrowska, Zofia Nałkowska, Xawery Dunikowski, Tadeusz Kotarbiński i Jan Parandowski.

halastulecia.pl

Kiedy pod koniec sierpnia 1948 roku we Wrocławiu zaczęły lądować samoloty z całego świata, o mieście na kilka dni zrobiło się naprawdę głośno.

Wśród ponad pięciuset osobistości z obu stron „żelaznej kurtyny”, które przybyły na wrocławski Kongres, znaleźli się między innymi tak uznani artyści i naukowcy jak: Pablo Picasso, Louis Aragon, Irene i Frederic Joliot-Curie, Fernand Leger, Paul Eluard, Ilja Erenburg, Aleksander Fadiejew, Michał Szołochow, Julian Huxley (będący wtedy pierwszym w historii dyrektorem generalnym UNESCO). List do uczestników wrocławskiego Kongresu Intelektualistów napisał sam Albert Einstein, ale ponieważ wybitny naukowiec apelował w nim o utworzenie światowej organizacji, która miałaby kontrolować energię atomową, list został ocenzurowany.

Kongres odbywał się w dniach 25–28 sierpnia 1948 roku, a goście biorący w nim udział przyjechali do Wrocławia z 46 państw świata.

Przewodniczącym polskiej delegacji był Jarosław Iwaszkiewicz. Początek kongresu nie zapowiadał skandalu, jaki wywołał swoim wystąpieniem Aleksander Fadiejew, przewodniczący Związku Pisarzy ZSRR i jednocześnie szef radzieckiej delegacji. W swoim wystąpieniu bardzo ostro zaatakował on Stany Zjednoczone i kulturę Zachodu w ogóle, porównując do hien i szakali tak wybitnych pisarzy jak Jean Paul Sartre, Andre Malraux czy Henry Miller. Wystąpienie Fadiejewa najpierw wywołało konsternację, a następnie oburzenie. Narastająca zaś stopniowo niechęć między uczestnikami Kongresu zakończyła się demonstracyjnym opuszczeniem obrad m.in. przez Juliana Huxley’a, dyrektora generalnego UNESCO. Stało się wtedy jasne, że pod względem politycznym Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju będzie porażką.

Co prawda wszyscy delegaci, którzy zostali we Wrocławiu i wytrwali do końca Kongresu przyjęli wspólną rezolucję skierowaną do intelektualistów świata, ale nie miała ona większego znaczenia i nie odbiła się szerokim echem. Zawartych w rezolucji słów: „(…) podnosimy głos w obronie pokoju, w obronie swobodnego rozwoju kulturalnego narodów, w obronie ich niepodległości narodowej, ich ścisłej współpracy i przyjaźni (…)” nie można było uznać za w pełni szczere i wiarygodne. Przeczył im bowiem klimat obrad, będący skutkiem ataku przewodniczącego delegacji ZSRR na USA i kraje Europy Zachodniej.

Z perspektywy czasu widać, że plany polskich organizatorów o apolitycznym spotkaniu intelektualistów całego świata we Wrocławiu od początku były skazane na porażkę. Należy pamiętać, że w 1948 roku stosunki dyplomatyczne między ZSRR i Stanami Zjednoczonymi były bardzo napięte.

 

Arkadiusz Förster

Przewodnik miejski

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl