To już jedenasty Jarmark Bożonarodzeniowy, zorganizowany w tym wieku we Wrocławiu. Ale wiadomo, że początki jarmarkowej tradycji w naszym mieście datują się na początek XVI stulecia. Podobnie jak dziś, jarmarki urządzano na Rynku, potem także na dzisiejszym pl. Nowy Targ. Nie trwały jednak tak długo, jak obecne wydarzenia. Zazwyczaj kupcy i kupujący dobijali targu na produktach, potrzebnych do urządzenia świąt, w ciągu jednego dnia.
Dzisiaj we Wrocławiu przez ponad miesiąc możemy się cieszyć przedświątecznymi atrakcjami na Starym Mieście. Tegoroczny jarmark rozgości się na pierzejach południowej, wschodniej i północnej Rynku, na długości ul. Świdnickiej – od Rynku do przejścia podziemnego, na ul. Oławskiej – od Rynku do ul. Szewskiej, a także na pl. Solnym. Zobaczcie, co w tym roku – oprócz kupieckich domków i stałych atrakcji – szykują w tym roku organizatorzy jarmarku:
Jarmark Bożonarodzeniowy 2018
Eventy / Jarmarki / W plenerze / Dla wszystkichRynek
Wesoły i życzliwy czas nam nastał
Nad wrocławskim jarmarkiem góruje z wiatrak z trzykondygnacyjną szopką, zamówiony specjalnie dla Wrocławia u niemieckich rzemieślników, a z każdym rokiem przybywa na terenie wokół jakaś nowa atrakcja – albo gastronomiczna, albo symboliczna. Tak było, na przykład, z gorącymi pieczonymi kasztanami, na które nie brakuje chętnych, albo z krasnalem Prezentusiem – spotkanie z którym gwarantuje spełnienie świątecznych życzeń. Zresztą krasnale są nieodłącznym elementem wrocławskiego jarmarku –strzegą porządku, bajkowej i świątecznej tradycji i dbają o to, żeby wszyscy się uśmiechali.
I rzeczywiście, Jarmark Bożonarodzeniowy w naszym mieście ma w pewnym sensie „terapeutyczną” moc scalania naderwanych na co dzień międzyludzkich więzi. Osoby tu bywające mają radosne twarze, są dla siebie jakby milsze, bardziej uprzejme, a nawet wylewne. Być może to także zasługa grzanego wina i słodyczy, których na jarmarku nie brakuje, ale nie zmienia to faktu, że po przekroczeniu granicy pomiędzy Wrocławiem codziennym a bajkowo-świątecznym jakoś radośniej wszystkim na duszy.
Dzieciaki mają najlepiej!
Z okazywaniem szczerego zachwytu nie mają natomiast problemu najmłodsi, zwłaszcza gdy uda im się spotkanie z Mikołajem, wspólne zdjęcie krasnalem, wizyta w Bajkowym Lasku czy przejażdżka bajkową karuzelą. Organizatorzy tegorocznego jarmarku szykują dzieciom również magiczne widowisko „Święta zaklęte w bajkach”, więc radości i niezwykłych przeżyć będzie z pewnością jeszcze więcej.
Ale wspólna zabawa, np. podczas występów artystycznych, nie jest bynajmniej ograniczona wiekowo – mogą tu „zaszaleć” i dorośli, i ich podopieczni. Na kilka dni grudnia zaplanowano bowiem codzienne, popołudniowe popisy na scenie przy choince, a kulminacją ma być – 15 grudnia, w sobotę – Wrocławskie Kolędowanie.
W trzypoziomowym domku na pl. Solnym, który już dobrze sprawdził się w roku ubiegłym, mile widziane będą natomiast zorganizowane grupy z wrocławskich szkół i przedszkoli na świątecznych warsztatach. Na podobne najmłodsi mogą zresztą liczyć również w Bajkowym Lasku. Będzie także nowość 11. edycji jarmarku – Pomocnicy Szalonego Mikołaja „porwą” dzieciaki do podziemi, czyli do Movie Gate – Galerii Sztuki Filmowej na pl. Solnym. Jak skorzystać z odbywających się tam Pokazów Naukowca czy Laboratorium Iluzji – wskazówki na stronie jarmarku oraz Movie Gate.