Koncert noworoczny połączony z charytatywną aukcją na Uniwersytecie Przyrodniczym zorganizowano po raz jedenasty. Zwykle można było na żywo podziwiać popularnych artystów polskiej estrady – w auli uczelni z recitalami występowali m.in. Zbigniew Wodecki, Irena Santor i Alicja Majewska, a publiczność zawsze stanowili wrocławscy akademicy i przedsiębiorcy.
Jednak najważniejszym punktem spotkania jest aukcja, a wszystkie zebrane w licytacji pieniądze trafiają do Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci.
Ze względu na epidemię w tym roku wydarzenie zorganizowano zdalnie. Za pomocą serwisu You Tube pokazano mini-recital Natalii Lubrano, a uczestnicy aukcji prowadzoną przez Marka Obszarnego mogli składać oferty telefonicznie lub na czacie.
Fotografie Arczyńskiego, podarunki od polityków
W ciągu dwugodzinnej zabawy zebrano ponad 113 tys. zł. Dwie czarno-białe prace nestora wrocławskiej fotografiki – Stefana Arczyńskiego (przekazane na licytację przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka) zostały sprzedane za 12 tys. zł. Obrazy przekazane przez prezydenta Andrzeja Dudę (akwarela Piotra Stefanowa) i premiera Mateusza Morawieckiego (olej „Jesienne jezioro” Jacka Łąckiego) przyniosły po 9 tysięcy złotych.
Zażarty bój toczyli uczestnicy aukcji o obrazy przekazane przez Galerię Sztuki w Legnicy: prześliczne surrealistyczne „Miasteczko kupców” Jarosława Jaśnikowskiego i żółtą martwą naturę Telemacha Pilitsidisa. Nie brakło też zainteresowanych kolekcjami płyt NFM i Capitolu podarowanymi przez ich dyrektorów.
- To ważne, bo rok 2020, pełen obostrzeń, sprawił, że możliwości zdobywania pieniędzy przez organizacje takie, jak Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci, dramatycznie się skurczyły – podkreślał prof. Jarosław Bosy, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego. - Narodowy Fundusz Zdrowia gwarantuje fundacji w kontrakcie rocznym 1,2 mln zł. Ale jej budżet to prawie 4 mln zł. Brakujące pieniądze trzeba zebrać na koncertach, aukcjach, z 1 proc. podatku, ale tych spotkań i wydarzeń w pandemii zwyczajnie zabrakło.
Nowe inicjatywy Fundacji
Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci poza hospicjum domowym prowadzi również hospicjum perinatalne dla rodziców, którzy zdecydowali się na urodzenie chorego dziecka, otwartą grupę wsparcia dla rodzin w żałobie, specjalistyczną przychodnię dla nieuleczalnie i przewlekle chorych dzieci oraz Centrum Rehabilitacji Społecznej.
Najnowsze starania Fundacji dotyczą zabiegów o utworzenie w regionie domu opieki wytchnieniowej dla dzieci hospicyjnych. – Takie domy opieki wytchnieniowej powstają, ale nie dla dzieci hospicyjnych – wyjaśnia Beata Hernik-Janiszewska, prezes fundacji. - Tymczasem my jesteśmy gotowi taki dom wybudować i prowadzić, co da 200 dzieciom będącym w opiece paliatywnej i ich rodzinom tak bezcenne chwile wytchnienia.
Fundacja zabiega u parlamentarzystów z Dolnego Śląska o poparcie poprawki senatu w ustawie budżetowej, wniesionej na wniosek prof. Alicji Chybickiej, która gwarantowałaby fundacji pieniądze na uruchomienie takiego domu.
Upwr/w
Fot. Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu