Punktualnie o godzinie 13, w piątek 5 lutego wrocławska Orbita zmieniła się w arenę zmagań o Puchar Polski w Siatkówce Mężczyzn.
ZAKSA Kędzierzyn Koźle vs Jastrzębski Węgiel
W pierwszym ćwierćfinałowym meczu na boisko wybiegli zawodnicy ZAKSA Kędzierzyn Koźle i Jastrzębskiego Węgla. Obie drużyny mogły liczyć na wsparcie kibiców, jednak bardzo szybko przewagę zdobyli siatkarze z Kędzierzyna. Grali agresywniej i skuteczniej. Ogrywali przeciwników w starciach przy siatce i w agresywnych serwach. W 14 minucie pierwszego seta Kędzierzyn prowadził 12 punktami. A po 14 minutach pierwszej zawodnicy schodzili z boiska z wynikiem 25 do 12 dla Kędzierzyna Koźle. W drugim secie siatkarze Jastrzębskiego Węgla zdołali zmniejszyć przewagę nawet do 2 punktów, jednak nie udało się im objąć prowadzenia i po zakończeniu tej części meczu niepokonani zawodnicy ZAKSA Kędzierzyn Koźle schodzili z boiska z wynikiem 25 do 17. Trzeci set to ciąg dalszy popisu skuteczności zawodników z ZAKSY. Ostatecznie pokonali rywali 25 do 15. I wynikiem 3 do 0 wyeliminowali Jastrzębski Węgiel z walki o Puchar Polski
Cerrad Czarni Radom vs LOTOS Trefl Gdańsk
W drugim ćwierćfinałowym meczu zmierzyli się siatkarze z Radomia i Gdańska. Zespól z Gdańska w poprzednim sezonie był największą rewelacją w Plus Lidze. Trafnym posunięciem było zatrudnienie trenera Andrei Anastasiego. Włoski szkoleniowiec stworzył mocną drużynę z potencjałem na lidera. Efekt? Wicemistrzostwo Polski i Puchar Polski. To, że gdańszczanie nazywani byli liderem tego pojedynku dało się zaobserwować już w pierwszych minutach pojedynku. Szybko wyszli na prowadzenie którego nie oddali do końca pierwszego seta. Na przerwę schodzili z wynikiem 25 do 18. W drugim secie zawodnicy Cerrad Czarni radom przebudzili się i zaczęli rywalom deptać po piętach. Kibice mogli podziwiać efektowne akcje. Jednak Gdańszczanie nie pozwolili sobie odebrać prowadzenie i wygrali seta 25 do 21. Bomba wybuchła w trzecim secie. Zawodnicy Czarni Radom pokazali, ze nie bez kozery mówiło się o nich, że są czarnym koniem turnieju. Od pierwszych minut gonili rywali. W efekcie nie tylko wyrównali ale i zdobyli prowadzenie i zwyciężyli 25 do 22. Czwarty set to prawdziwa wojna nerwów. Gra toczyła się punk za punkt. Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł zespół Cerrad Czarni Radom wygrywając 25 do 22 doprowadzając do tie-breka. Z rozstrzygającego seta po wyrównanej walce zwycięsko wyszli zawodnicy z Gdańska wygrywając 15 do 13.
GKS Katowice vs Asseco Resovia Rzeszów
Asseco Resovia Rzeszów, mistrz Polski na kolejny sezon zbudował jeszcze mocniejszy skład od poprzedniego. Sześciu mocnych zawodników, którzy odeszli z zespołu zastąpili inni. Dzięki nim drużyna nie tylko święci triumfy na polskich boiskach, ale także doskonale prezentuje się w Europie. Przed pojedynkiem z GKS Katowice to rzeszowianie byli typowani na liderów. I tak się zaprezentowali. W pierwszym secie grali pewnie i skutecznie. Doskonale radzili sobie w akcjach przy siatce jak i w skutecznych serwach. Pierwsza część pojedynku zakończyła się wynikiem 25 do 14 dla Asseco. Drugi set był łudząco podobny do pierwszego. Zawodnicy z GKS próbowali gonić swojego przeciwnika, ale na próżno. Z parkietu drużyny schodziły z wynikiem 25 do 19 dla Asseco. Trzeci, decydujący set w tym pojedynku przebiegał wg wcześniejszego scenariusza. GKS próbował gonić rywala, jednak to Resovianie schodzili z boiska unosząc kciuki w geście triumfu – wynik 25 do 20 dla rzeszowian a cały pojedynek 3 do 0.
SMS PZPS Spała vs PGE Skra Bełchatów.
Jednym z ciekawszych pojedynków ćwierćfinałów był właśnie mecz pomiędzy zawodnikami ze Spały i Bełchatowa. Pojedynek był w miarę wyrównany. Mimo, że bełchatowianie dominowali na boisku, to kibice mogli podziwiać wiele ciekawych i efektownych akcji z obu stron. Dwa pierwsze sety były podobne. Skra Bełchatów atakowała skutecznie i agresywnie. Zawodnicy ze Spały próbowali gonić rywalka. Pierwszy set zakończył się wynikiem 20 do 25 dla Skry. Po drugim, prawie bliźniaczym zawodnicy schodzili z boiska z wynikiem 22 do 25 dla Spały. Trzeci – tu silniejsze nerwy i kondycję zaprezentowali zawodnicy Skry Bełchatów. Od początku szybko odskoczyli rywalowi i przy wyniku 3 do 0, po trzecim secie pojedynek zakończył się wynikiem 16 do 25 dla Bełchatowa.
W sobotę w półfinałach o godz. 14.45 ZAKSA Kędzierzyn Koźle zmierzy się z Lotos Trefl Gdańsk, a o godz. 18.00 Asseco Resovia Rzeszów stanie w szranki z PGE Skrą Bełchatów.