To było prawdziwe święto siatkówki we Wrocławiu. Gorące nazwiska: Wlazły, Kłos, Buszek i wielu innych bohaterów polskiej siatkówki, kilkadziesiąt minut fantastycznej gry i doskonały, pozytywny doping. Kibice obu zespołów zgotowali swoim drużynom ogromne wsparcie – dopingując przez cały czas trwania setów na stojąco.
ZAKSA Kędzierzyn Koźle vs PGE Skra Bełchatów
Pierwszy set pojedynku o Puchar Polski to popis zawodników z Kędzierzyna-Koźle. Ogrywali przeciwników, jak chcieli, doprowadzając w efekcie do kilkunastopunktowej przewagi. Zaprezentowali rewelacyjny popis gry przy siatce, skuteczne bloki i serwy. To zaowocowało łatwym zwycięstwem w pierwszym secie. Po zakończeniu tego seta zawodnicy schodzili z boiska z wynikiem 25 do 12 dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Pokaz, jak podnieść się po porażce, zaprezentowali w drugim secie zawodnicy z Bełchatowa. Obudzili się i zgotowali swoim rywalom wyrównany pojedynek. Skra zdobyła prowadzenie i do końca go nie oddała. ZAKSA próbowała gonić rywali, jednak gdy tylko udawało im się doprowadzić do wyrównania w punktach, to Skra mobilizowała siły i odskakiwała na kolejne punkty. Zawodnicy z Bełchatowa schodzili z boiska z zasłużonym zwycięstwem 25 do 23.
Trzeci set to znowu triumf zawodników z Kędzierzyna-Koźle. Od początku atakowali agresywnie i szybko zaczęli wychodzić na prowadzenie. Skra goniła i próbowała stawiać opór. Pod koniec seta udało się im doprowadzić do remisu 19:19. Ostatnie minuty tej części spotkania to prawdziwa wojna nerwów. Zwycięsko wyszli z niej zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, wygrywając pojedynek 25:22.
Czwarty set tego meczu to ciąg dalszy wojny nerwów. Było dużo emocji, dużo dobrej gry. Zawodnicy z Kędzierzyna-Koźle od początku starali się skutecznie zbudować chociaż kilkupunktową przewagę. Rywale jednak nie poddawali się i gonili przeciwnika. Udało się doprowadzić do remisu 17 do 17. Kolejne minuty tego seta to gra punkt za punkt. Skuteczniejsi w tym pojedynku okazali się zawodnicy Skry Bełchatów, wynikiem 28 do 26 doprowadzając do tie-breka.
Rozstrzygający set tego spotkania to ponownie wyrównana walka o punkty. Zawodnikom ZAKSY udało się w końcu wypracować punktową przewagę. W połowie seta było 8:3 dla Kędzierzyna-Koźle i wydawało się, że zwycięstwo należy do ZAKSY. W drugiej części tie-breka Skra robiła, co mogła, aby dogonić rywali. I kiedy już wydawało się, że ZAKSA z przewagą 4 punktów ma zwycięstwo w kieszeni, rywale doprowadzili do remisu 12:12. Ostatnie minuty rozstrzygającego seta to prawdziwy sportowy thriller. Po morderczej walce z wynikiem, a w całym meczu 3 do 2, Puchar Polski zdobywa PGE Skra Bełchatów.