Pomysłodawcą i organizatorem lodówek społecznych jest wrocławski motorniczy Jan Piontek. Jego idea dzielenia się żywnością ciągle się rozrasta. W naszym mieście powstają kolejne miejsca, gdzie można oddać jedzenie, które trafia do podopiecznych Fundacji. Teraz, szczególnie przed świętami, warto pomyśleć o innych.
– Akcja jest skierowana do wszystkich wrocławian, nie tylko pasażerów komunikacji miejskiej. Pomaganie to coś, co łączy ponad podziałami, więc bez względu na to, z jakiego środka transportu korzystamy na co dzień, każdy może się przyłączyć – zachęca Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka prasowa MPK Wrocław.
Jak to zrobić?
Od wtorku (18.12) do czwartku (20.12) w godzinach 15.00-18.00 na przystanku turystycznym Opera pojawi się zabytkowy tramwaj Gustaw. Będą w nim zbierać jedzenie, które trafi później do 13. społecznych lodówek na terenie Wrocławia i do około 200 osób, które wspiera Fundacji Weźpomóż.pl.
– Paczki trafią do ludzi chorych, starszych i w trudnej sytuacji materialnej – podkreśla Jan Piontek. – Są to często osoby, które nie mają z kim spędzić świąt, albo z powodu choroby trudno im wyjść z domu. Czasami, po prostu, wstydzą się wziąć udziału w wigiliach organizowanych na terenie miasta – dodaje.
Każdy, kto przyłączy się do akcji i przyniesie paczkę z jedzeniem, otrzyma od MPK niezbędnik świąteczny. Będzie to opłatek i sianko pod wigilijny obrus.
– W paczkach powinny znaleźć się produkty, które szybko się nie zepsują – zaznacza Agnieszka Korzeniowska. – Najlepiej, żeby były to słodycze, owoce, konserwy, makarony, a także ryż czy cukier. Są to rzeczy, które nie kosztują wiele, ale sprawią wielką radość potrzebującym – zapewnia Korzeniowska.
Wsparcie dla akcji zadeklarowali już znani wrocławscy artyści, sportowcy i aktywiści. Będą się oni pojawiać w Gustawie o różnych porach w ciągu tych trzech dni.
inf.prasowa
