Mecz #VolleyWrocław – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz był dla Klaudii Felak kolejnym, w którym mogła zaprezentować się w wyjściowym składzie. Niestety, już w jednej z pierwszych akcji premierowego seta doszło do kontuzji kolana młodej przyjmującej. Siatkarka przeszła szereg badań diagnostycznych w celu ustalenia, jak poważna jest kontuzja. Obecnie Felak jest po operacji kolana i szykuje się do żmudnej rehabilitacji.
„Raz udało mi się wrócić, zrobię to ponownie!”
– Bałam się usłyszeć prawdy i ciągle miałam nadzieję, że scenariusz z poprzedniego sezonu się powtórzy. Chciałam wierzyć, że druga noga, choć uległa poważnemu uszkodzeniu, to nie aż tak, by skończyło się to operacją i kolejną rehabilitacją. Stało się jednak inaczej. Za mną zabieg. Nie zwieszam jednak głowy, raz mi się udało wrócić, zrobię to drugi raz! – powiedziała Klaudia Felak.
Czytaj także: #VolleyWrocław pozyskał sponsora strategicznego
Przypomnijmy, że w grudniu 2018 roku Klaudia Felak odniosła kontuzję skręcenia stawu kolanowego, która przedwcześnie zakończyła jej sezon. Klub z Wrocławia, by zapewnić zawodniczce spokojną rehabilitację, zaproponował jej przedłużenie kończącego się kontraktu, za co siatkarka odwdzięczyła się dobra grą w kolejnym sezonie.
Kontuzja nigdy nie jest łatwa
– Kontuzje dla nas, sportowców, to nigdy nie jest nic łatwego. Myślę, że zarówno ja, jak i cała drużyna wierzymy w to, że rehabilitacja pozwoli Feli dojść w pełni do wymarzonej sprawności. Przy okazji mam nadzieję, że w tym ciężkim czasie na jej buzi jak najczęściej będzie gościł uśmiech, którym często zarażała nas na treningach. Wierzymy w ciebie, Blondyna! – mówi Natalia Murek, zawodniczka #VolleyWrocław.
Obecnie w Lidze Siatkówki Kobiet trwa przerwa spowodowana epidemią koronawirusa. Po ewentualnym wznowieniu rozgrywek wrocławianki zmierza się z Wisłą Warszawa w meczu o pozostanie w gronie najlepszych.