Parada z piszczałkami
– Wow! What an event! (Łał, co za wydarzenie!) – tak Philipp Klais, budowniczy organów z Bonn skomentował wtorkowy barwny korowód, którego uczestnicy dmuchając w małe piszczałki szli przez plac Wolności, a potem zatrzymali się na pl. Teatralnym czekając na zabytkowy tramwaj „Gustaw”, którym Klais w towarzystwie m.in. Andrzeja Kosendiaka przyjechał z dużymi drewnianymi piszczałkami (zostaną zamontowane w Narodowym Forum Muzyki w czasie wakacji).
Philipp Klais z jedną z piszczałek drewnianych wysiada z tramwaju „Gustaw”/fot. Dawid Łukasiewicz
Duże elementy potrzebne do zbudowania organów do NFM zanieśli również wrocławski kompozytor i jednocześnie profesor Politechniki Wrocławskiej Piotr Drożdżewski, dawny przewodniczący Rady Miejskiej Jacek Ossowski, czy dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego Jerzy Pietraszek.
– To niesamowite, że Wrocław ma ludzie, którzy zapewnili nam tak miłe przyjęcie – mówił zachwycony Philipp Klais, potomek rodziny, która od ponad 130 lat zajmuje się wytwarzaniem instrumentów. Przy okazji przypomniał też, że jego przodek był dyrektorem muzycznym w Breslau, co było jednym z powodów przyjęcia propozycji Andrzeja Kosendiaka.
W czasie uroczystości w NFM mini-recital zagrał (na pozytywie i regale) Tomasz Głuchowski, chętni mogli się podpisać na jednej z drewnianych piszczałek, zaś w foyer czekała replika organów, na której mogli zagrać wszyscy chętni.
Jak wypełnić pustą przestrzeń w NFM
Historia budowy wrocławskich organów sięga czasu przed otwarciem Narodowego Forum Muzyki, bo zimą 2015 roku Andrzej Kosendiak, obserwując postępy w pracach, cały czas widział też ciemną wnękę za sceną. – Pomyślałem, że nie może być tak, że w tym miejscu będzie pusta przestrzeń – wspomina. Spotkał się wówczas z Philippem Klaisem, którego pomysł budowy instrumentu w NFM zachwycił, ale też ostudził zapał niemieckiego specjalisty.
– Uprzedziłem Philippa, że czeka nas droga zamówień publicznych, przetargów, poza tym naprawdę nie mieliśmy pieniędzy – dodaje. Klais był jednak nieugięty i postanowił rozpocząć pracę jeszcze zanim otrzymał wynagrodzenie. – Przygoda z dobrym zakończeniem – podsumował Andrzej Kosendiak.
Philipp Klais (od lwej), Jarosław Charłampowicz, Andrzej Kosendiak, Marta Kozłowska niosą piszczałki do NFM/fot. Dawid Łukasiewicz
Pieniądze (blisko 11,5 miliona złotych) udało się, ostatecznie, pozyskać w 85 procentach z Unii Europejskiej, dołożyło się także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Wrocław dostaje to, na co zasługuje, czyli najlepszy instrument na świecie – mówił Jarosław Charłampowicz, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia, który przyznał, że niosąc jedną z piszczałek do NFM unosił się prawie w powietrzu, ale też bał, aby dostarczyć drewniany element w całości, bo uslyszał, że te piszczałki są najważniejsze w instrumencie.
Organy, które zachwycą
– Akustyka w Narodowym Forum Muzyki jest przekonująca, z każdego punktu słychać doskonale i czujemy, że jesteśmy zanurzeni w tym ciepłym strumieniu muzyki – nie ma wątpliwości Philipp Klais. Budowniczy pierwsze przymiarki do montażu organów (schody, dmuchawy) wykonał z ekipą już w ubiegłe wakacje. W poniedziałek 24 czerwca do NFM-u przyjechał pierwszy transport piszczałek, kolejne będą przysyłane sukcesywnie co tydzień, albo dwa do końca sierpnia.
Do zbudowania instrumentu tych rozmiarów, co wrocławski filharmoniczny (szerokość 9 metrów, wysokość 14 metrów, głębokość 4,5 metra, waga ok. 30 ton z 4700 piszczałkami, z których największa ma ok. 12 metrów wysokości, z dwoma stołami do gry, z 80 głosami i 84 rzędami piszczałek) 40 rzemieślników potrzebuje 30 tysięcy godzin. Budowanie potrwa do zakończenia wakacji, potem będzie czas na strojenie.
Wrocławianie i melomani podpisują się na piszczałce nowych organów/fot. Dawid Łukasiewicz
Inauguracja organów wiosną 2020
Premiera nowych organów w kwietniu przyszłego roku i już zaplanowano serię koncertów z gwiazdorską obsadą. 18 i 19 kwietnia inauguracja instrumentu, nocne koncerty i recitale Tona Koopmana, Thierry'ego Escaicha i Mari Fukumoto. 22 maja inauguracja organów razem z orkiestrą NFM, która poprowadzi Giancarlo Guerrero, a solistą bedzie Paul Jacobs, zaś 24 maja recital organowy Paula Jacobsa.