Na festiwalu nie tylko reggae
Pierwsze słuszne skojarzenie z reggae to Bob Marley, ostatnio uwieczniony w wybitnej powieści „Historia siedmiu zabójstw” Marlona Jamesa, jego rodaka z Jamajki. Drugim ze skojarzeń powinien być One Love Music Festival, zwłaszcza że impreza w Hali Stulecia odbywa się w tym roku już po raz piętnasty i urosła do rangi jednej z najważniejszych w tej części Europy. Niegdyś festiwal klubowy stał się halowym, a grono wiernych fanów urosło do kilku tysięcy. W tym roku, obok reggae, także muzycy, których interesują też m.in. hip-hop, roots, dub, world music, drum & bass, soul, czy cyfrowe brzmienia.
Goście tegorocznej 15. edycji
Do Hali Stulecia w sobotę 17 listopada przyjadą Australijczyk Benjamin Stanford, czyli Dub FX, który jamajskie brzmienia kocha i doskonale przetwarza.
Przed publicznościa wystąpi dobrze już znana we Wrocławiu ukraińska formacja 5'nizza (piatnica), szykuje się też brytyjski desant, bo z Wysp przyjedzie aż pięć zespołów. Będzie High Contrast, czyli Lincoln Barrett, mistrz d’n’b.
Będą Brytyjczycy Jake Wherry i Ollie Teeba z formacji The Herbaliser, w równym stopniu kochający hip-hop co muzykę lat 70. Ponadto London Elektricity, czyli Tony Colman, który rozkołysał scenę drum’n’bass. I wreszcie pojawi się Metrik (Tom Mundell) i Dynamite MC.
Wśród gości jeszcze soundsystem z Niemiec – Pow Pow Movement, czy szwedzki raper Promoe (Mårten Edh), którego w Polsce kojarzą m.in. fani GrubSona, bo Panowie mieli okazję już wspólnie pracować.
Nasi na festiwalu
Polska reprezentacja jest najliczniejsza, a wśród gwiazd dobrze już znani z poprzednich edycji One Love Music Festival Kamil Bednarek, czy GrubSon, który łączy reggae z hip hopem, czy Paxon. Ponadto elektronika na świetnym poziomie, czyli The Dumplings, Damian Syjonfam, hip hopowcy z Gutka, Gooral, czyli góralszczyzna podlana elektronicznym sosem. Tun Up Sound to gratka dla fanów jamajskich brzmień, Sete Rios kochają południowe klimaty, sambę i karnawał w Rio. Honoru Wrocławia i tutjeszego reggae bronią Splendid Sound.
Bilety na One Love Music Festival
Jeszcze można kupić bilety w cenie 110 złotych (w dniu imprezy 130 zł), a VIP 140 złotych (w dniu imprezy 160 zł) uprawniający do wstępu na balkon z widokiem na scenę główną oraz gwarantujący kupony na napoje.