Teraz przyszedł właśnie czas na to, żeby ten instrument „powołać do życia” – to będzie Odram, elektroniczny, inspirowany dźwiękami Odry, na którym każdy, niezależnie od umiejętności muzycznych, będzie mógł tworzyć własne muzyczne pejzaże.
Odram będzie dostępny jako aplikacja na tablety lub smartfony, a zależnie od potrzeb użytkownika będzie interaktywnym, nowatorskim albumem muzycznym, kreatywnym narzędziem do tworzenia muzyki. Może również stać się prostą, grającą zabawką, propagującą „rzeczne wartości”.
– Ten instrument ma bardzo odrzański rodowód – mówi pomysłodawca, gitarzysta i kompozytor, Michał Zygmunt. – Bazą dźwięków będą naturalne pogłosy, charakterystyczne dla rejonu Nadodrza – dodaje. Muzyk zbiera te odgłosy natury od kilku lat i nadaje im nowe życie w swoich artystycznych projektach. Inspiruje go kulturotwórcza siła Odry, jej koloryt i obecne tu artefakty historii.
Co wokół rzeki gra…
Serce aplikacji stanowić będą dźwięki mieszkających nad Odrą zwierząt i ptaków, ale również dźwięki zebrane na styku rzeka–miasto: syreny statków, odgłosy stoczni i nostalgiczne klimaty odrzańskich mgieł. Aplikacja zwierać będzie pakiet dźwięków, inspirowanych powstałą nad Odrą sztuką: malarstwem baroku, echami opuszczonych opactw. Pomysłodawca nawiąże w ten sposób do olbrzymiej spuścizny odrzańskiej pracowni Michaela Willmanna. Twórca aplikacji wraz z inżynierami wrocławskiego Centrum Technologii Audiowizualnych stworzą bazę efektów sczytanych w cyfrowy sposób z największego w Polsce i drugiego co do wielkości w Europie, a leżącego nad Odrą, opuszczonego pocysterskiego klasztoru w Lubiążu.
– Do realizacji projektu pozyskałem cennego partnera w postaci Centrum Technologii Audiowizualnych, które jest spadkobiercą i kontynuatorem spuścizny wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych – mówi Michał Zygmunt. – CTA tworzy technologiczną część przedsięwzięcia, oprogramowanie aplikacji Odram piszą ze mną inżynierowie Centrum. Jesteśmy już w zaawansowani w pracach nad aplikacją, zebraną bazą dźwiękową i jej kompozytorskim aspektem. Chcemy wypuścić Odram już na początku 2016 roku – podkreśla kompozytor.
Olbrzymią zaletą aplikacji jest to, że tak innowacyjny muzycznie i technologicznie produkt będzie dostępny w popularnym formacie aplikacji na urządzenia przenośne, mogącym pracować zarówno w systemie Mac os, jak i Android. Kolejnym argumentem, przemawiającym na jej korzyść jest to, że będzie dostępna za darmo.
Pozwól aplikacji wybrzmieć
Do stworzenia Odram potrzeba kilku wysokiej klasy „składników”. Dzięki Centrum Technologii Audiowizualnych jest techniczne zaplecze i specjaliści. Jednak by twórcy niecodziennej aplikacji mogli z sukcesem zakończyć prace, muszą głęboko zajrzeć w struktury i funkcje poszczególnych muzycznych składników, a to jest możliwe tylko w profesjonalnym studiu nagraniowym, gdzie kompozytor udźwiękowi i opracuje zebrane koncepcje i sample. Wynajęcie takiego studia oczywiście kosztuje i kwoty z tym związanej twórcom Odram właśnie zabrakło. Szukają jej więć na polakpotrafi.pl
Michał Zygmunt i spółka potrzebują 6000 zł, żeby Odram „zagrało”. Dziś pozostały 31 dni do zakończenia projektu na polakpotrafi.pl, co oznacza, że zostanie on ufundowany jeśli do 4 grudnia 2015 r., do godz. 18.00, na liczniku pojawi się co najmniej wspomniana powyżej kwota.
Jeśli zaś uda się zebrać więcej, twórcy Odram zapowiadają, że aplikacja zostanie rozbudowana tak, by była jeszcze ciekawsza, „a odkrywanie muzyki rzeki weszło w jeszcze głębszy wymiar”. Pojawią się więc dodatkowe bazy instrumentów, sampli i kombinacji, jeśli zebrana kwota przekroczy 8000 zł. Za 11 000 zł będzie już można wyprodukować filmową reklamę Odram, a 15 000 zł pozwoli na włączenie zbiorów unikatowych zdjęć, map i innych wizualnych artefaktów. Gdyby zaś trafiło się aż 20 000 zł – twórcy Odram obiecują nadto cykl instruktażowy z udziałem ciekawych polskich artystów. Wisienką na tym niezwykłym muzycznym torcie byłoby zaś 25 000 zł – wówczas ambasadorem Odram na całym świecie zostałby naprawdę wielkiej klasy i uznania artysta.
Każdy z nas, mieszkańców miasta nad Odrą, może mieć swój wkład w fajną inicjatywę, w powstanie wirtualnego instrumentu, pełnego znajomych, a niekiedy zaskakujących dźwięków – wystarczy wejść na tę stronę i przeczytać, co zrobić, żeby projekt Odram zakończył się sukcesem. Zwróćcie uwagę, że wspierający mogą liczyć na nagrody – nawet na unikatową, ręcznie wykonaną, czterostrunową gitarę z serii Odra Guitars! O wszystkich bonusach napisano na stronie projektu Michała Zygmunta. Po prostu się przyłącz!
Michał Zygmunt – gitarzysta i kompozytor, którego fascynuje odkrywanie dawnych światów. Kolekcjonuje dźwięki i wykorzystuje w swojej muzyce. Sampluje z archiwalnych nagrań i za ich pomocą ożywia „duchy z przeszłości”. Lubi łączyć różne gatunki muzyki – „wsiowe” i światowe, czyli awangardę z tradycją. Nagrał wiele solowych płyt, także we współpracy z uznanymi muzykami, wśród nich są m.in.: Jan Bang, Erik Honoré, Nils Petter Molvær, Roli Mosimann, Arve Henriksen. Jest wpółautorem Festiwalu Punkt Eklektik Session, który połączył dwa innowacyjne, europejskie festiwale. Autor muzyki filmowej i ilustracyjnej, twórca słuchowisk. Pomysłodawca serii Odra Guitars – instrumentów zbudowanych wyłącznie z drzew rosnących nad Odrą.
fot. odraguitars.pl, Facebook
