– Nie możemy dłużej zwlekać z rozpoczęciem budowy ostatniego południowego odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia. Decyzją zarządu dzielimy brakujący fragment na dwie części. Na przełomie marca i kwietnia rozpisujemy przetarg na budowę tego między rondem w Żernikach i ul. Grota Roweckiego. Zaczynamy angażować środki unijne, które nie mogą czekać w nieskończoność – wyjaśnia Jerzy Michalak, członek zarządu województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za tę inwestycję.
Odcinek, o którym mowa liczy niecałe 3 kilometry. Jest to rozwiązanie kompromisowe i na pewno nie rozwiąże wszystkich problemów komunikacyjnych mieszkańców południowych osiedli Wrocławia. – Jednak robimy krok do przodu i doprowadzamy do sytuacji, w której nikt nie będzie w kolejnej kadencji kwestionował zasadności dokończenia zaledwie 4 km tej drogi – mówi Jerzy Michalak. Według wyliczeń budowa pierwszego fragmentu miała by kosztować niewiele ponad 30 milionów.
Brakujące, ostatnie 4 kilometry obwodnicy od Grota-Roweckiego do Bielan Wrocławskich miałyby powstać po wydaniu decyzji środowiskowej, na którą ciągle czeka zarząd województwa. Wyznaczony wariant przebiegu drogi przez Wysoką ciągle jednak budzi protesty części mieszkańców. W konsultacjach społecznych zgłosili kilkaset uwag dotyczących inwestycji.
– Wyciszmy emocje, zacznijmy na razie realizować odcinek, który nie budzi kontrowersji – mówi członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Przypomnijmy. Kierowcy jeżdżą już po środkowym odcinku wschodniej obwodnicy Wrocławia. Natomiast budowa fragmentu od Łanów, który ma zamknąć obwodnicę od strony północy ma ruszyć już w połowie roku. Wykonawcą została firma Strabag. Budowę ma zakończyć się w 2020 roku.