Najnowsze zakupy dzieł sztuki, które poczyniło Muzeum Narodowe we Wrocławiu oglądać można na specjalnej prezentacji do 8 czerwca. Wśród kupionych eksponatów znalazły się dzieła Magdaleny Abakanowicz, Bolesława Biegasa, a także przepiękne szklane puchary i porcelanowe talerze z widokami Wrocławia.
– Naszym zadaniem jest powiększanie posiadanych kolekcji – przypomina Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Ale jesteśmy wybredni, to co kupujemy musi być nie lada atrakcją. Kupując zabytki, bierzemy pod uwagę nie tylko ich wartość, ale też przydatność w poszerzaniu posiadanych przez nas kolekcji.
Kolekcja sztuki współczesnej Muzeum Narodowego została powiększona o dwie prace Bolesława Biegasa. – To artysta bardzo oryginalny, ale w Polsce trochę zapomniany, bo tworzył we Francji – mówi Barbara Ilkosz, kustosz Galerii Sztuki Współczesnej. Muzeum kupiło „Obraz sferyczny” artysty z lat 20. ubiegłego wieku. Jest to portret kobiety wpisujący się w siatkę kolorowych linii i płaszczyzn. Obraz przypomina strukturę witrażu. Druga praca artysty w kolekcji muzeum to rzeźba „Scena symboliczna” – wykonana z cementu i pokryta oranżową patyną przedstawia nagie postaci kobiety i mężczyzny ustylizowanych na postacie faunów. Rzeźba należy do krótkiej serii zatytułowanej „Satyry z Lasku Bulońskiego”, datowanej na rok 1922.
Do dużej kolekcji prac Magdaleny Abakanowicz dołączyły metaforyczne wyobrażenia ptaków w locie. „AK” i „BAK” wykonane są ze stalowego drutu do złudzenia przypominającego nić i tym samym tkaną, ażurową materię.
Muzeum kupiło też pracę „Waldi Gun 97” Ryszarda Zamorskiego – rzeźba będąca wyobrażeniem broni, odwołuje się do świata dziecięcych, chłopięcych zabaw i uzupełni kolekcję rzeźbi i prac ceramicznych artysty znajdujących się w zbiorach wrocławskiego muzeum.
O nowe nabytki poszerzyła się kolekcja szkła. Kupiono 34 pamiątkowe naczynia: puchary, pucharki, szklanice i talerzyki.
– To szkło pamiątkowe, przywożone z wypadów w Karkonosze czy do uzdrowisk – opowiada Elżbieta Gajewska-Prorok, kustosz Działu Szkła. – Pięknie zdobione szkło pełniło funkcję dekoracyjną. Ustawiano je w ozdobnych serwantkach.
Na wystawie zobaczymy ozdobne puchary i kielichy z panoramami Karkonoszy ze Śnieżką i Śnieżnymi Kotłami oraz Cieplic i Jeleniej Góry. Jest też szklanica z widokiem rynku w Kowarach z nieistniejącym już kościołem ewangelickim, puchar z widokiem na Kudowę-Zdrój, czy nawet puchar z przedstawieniem pogrzebu górnika.
Wszystkie eksponaty powstały w hutach działających w Kotlinie Jeleniogórskiej i Kotlinie Kłodzkiej w pierwszej połowie XIX wieku. Wzorem dla rytowanych zdobień były grafiki i rysunki. – Zdobienie szkła w ten sposób to bardzo trudna sztuka. By uzyskać rysunek, czy cięcie trzeba było operować całą powierzchnią naczynia, a nie cieniutkim rysikiem – opowiada Elżbieta Gajewska-Prorok. W kolekcji znalazły się też naczynia zdobione różowymi listrami i żółtą lazurą srebrową. Są też kolorowe pucharki i puzderko wykonane z masy imitującej alabaster i turkus.
Kolekcja porcelany wzbogaciła się o sześć talerzy i dwie filiżanki wykonane w XIX wieku w Królewskiej Manufakturze Porcelany w Berlinie. Talerze ozdobione są widokami z Wrocławia. Podziwiać możemy Rynek z ratuszem, Uniwersytet Wrocławski oraz nieistniejący już Dom Płócienników. Pejzaże są kopiami prac niemieckiego grafika Maximiliana von Grossmana. Filiżanki natomiast zdobią równie precyzyjne miniatury: pierwszą – widok pawilonu nad źródłem zdrojowym w Szczawnie-Zdroju i drugą – panorama Żar.
Zakupy udało się zrealizować dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz środków własnych Muzeum Narodowego we Wrocławiu. W sumie wszystkie nowe eksponaty kosztowały ponad 300 tys. złotych.
Agnieszka Kołodyńska