Nieznany Wrocław: ATM Grupa Bielany Wrocławskie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Kilka kroków od kawiarni natrafiamy na garderobę. Wiszą w niej mundury, ale też cywilne stroje funkcjonariuszy.

– Na pierwszym wieszaku są ubrania należące do statystów. Dalej mamy wieszaki dla aktorów, każdy ma swój mundur. Inny jest na służbę w komendzie, a inny na wyjazdy – wyjaśnia Anna Bielecka, serialowa skrypterka.

„Policjantki i policjanci” to paradokumentalny serial emitowany od września 2014 roku w Czwórce. Opowiada o pracy funkcjonariuszy patrolujących ulice Wrocławia.

Najstarszy sitcom

Czekając na przerwę na planie, mieliśmy okazję podejrzeć pracę charakteryzatorów. Na zapleczu studia, w którym nagrywano „Świat według Kiepskich”, spotykamy aktorkę Katarzynę Galicę, która od lat wciela się w różne postaci w serialu.

– To miejsce na przestrzeni lat bardzo się rozwinęło. Robi to wrażenie, bo mam porównanie. W 2005 roku grałam tu w serialu „Tango z Aniołem”. Wtedy w ogóle tego dużego studia nie było, tylko małe i ciasne w budynku obok. Wtedy to był standard. Teraz to jest kosmiczny przeskok. Komfort pracy jest nieporównywalny – zachwala Katarzyna Galica.

Po krótkiej rozmowie dostajemy sygnał, że możemy wejść do studia, w którym nagrywają „Kiepskich”. Już od progu natykamy się na korytarze kultowej już kamienicy przy Ćwiartki 3/4.

Tylko siedem puszek „Mocnego Fulla”

W studiu zmieściło się całe mieszkanie, ale też piwnica i podwórko. „Czego potrzebujecie?” – słyszymy od pana Stefana, rekwizytora z czterdziestoletnim stażem. No to żartuję, że puszkę schłodzonego „Fulla”.

– Jest tylko siedem puszek tego kultowego trunku. Każda jest podpisana, trzymamy je w szafce. O, zobacz, ta jest Andrzeja. On piwa nie lubi, jak trzeba się w scenie napić, to dolewam wody. Jakby się puszka zgubiła, to byłby problem. Chodź, coś ci pokażę – zaprasza Stefan Brysiak, rekwizytor.

Wchodzimy do olbrzymiego magazynu, który bardziej przypomina outlet wielobranżowego sklepu niż studio.

– Mam instrumenty, dyktafon na kasety, meble czy nawet świnię bez głowy, która grała w jakimś odcinku. Wszystko może się przydać. 80 procent rekwizytów to moja własność – dodaje rekwizytor.

Studio filmowe ATM w Bielanach ma powierzchnię całkowitą 7925 mkw. Koszt jego budowy wyniósł 26,25 milionów złotych. Powstało w 2010 roku, przy wsparciu środków z Unii Europejskiej.

Sceny na podwórku

Słyszymy, że w studiu rozpoczynają się zdjęcia. Na planie jest kilkadziesiąt osób, które śledzą na monitorach poczynania aktorów. Na ławeczce zasiadły „doświadczenie i młodość”, czyli Andrzej Grabowski (Ferdek) i Oskar Wojciechowski, który wciela się w rolę małego Tomaszka. Dialog udaje się zarejestrować w jednym dublu.

Serial „Świat według Kiepskich” jest emitowany w telewizji Polsat od 1999 roku. Razem z tą serią, której kręcenie podglądaliśmy, będzie 468 odcinków. Serial od lat gromadzi ponad 2-milionową publiczność. Obecnie nagrywany jest w studiu na Bielanach, wcześniej w jednej z wrocławskich kamienic.

„Pierwsza miłość”

Na koniec pozostało nam odwiedzić plan flagowej produkcji ATM, czyli serialu „Pierwsza miłość”. W studiu zmieściły się mieszkania, ale też salon mody i cały „BarBarian”. Trafiliśmy na sceny w mieszkaniu Marysi.

– Serial jest realizowany przez dwie ekipy: w studiu i plenerze. Dzięki temu na ekranie można oglądać nasz piękny Wrocław. Wykorzystujemy też wnętrza naturalne, które nie zmieściłyby się na hali zdjęciowej, np. baseny, szpitale, sale sądowe. Nie kręcimy serialu chronologicznie, gramy obiektowo. Dzisiaj zdjęcia odbywają się w mieszkaniu Marysi, nagrywamy sceny z kilku odcinków. Występują aktorzy, których bohaterowie są związani z tą lokacją – wyjaśnia Magdalena Wujec, II kierownik produkcji serialu „Pierwsza miłość”.

Serial jest emitowany od 2004 roku. Do tej pory powstało ponad 2025 odcinków. Serial cieszy się dużą popularnością, średnio przed telewizorami gromadzi 2 miliony widzów.

Scena na Bielanach

Naszą wizytę w ATM-ie kończymy bardzo kulturalnie, bo w teatrze. Niegdyś w małym studiu nagrywano „Świat według Kiepskich” czy teleturnieje i programy na żywo, m.in. w ramach „Big Brothera”. Teraz powstała tam scena z krwi i kości. Scena na Bielanach swoją działalność rozpoczęła od współpracy z wrocławskim Teatrem Komedia. W maju 2014 roku odbyła się premiera spektaklu „Z twoją córką? Nigdy!” Antonina Prochazky, czeskiego komediopisarza.

– Musieliśmy zagospodarować studio, które od kilku lat stało puste, tak pojawił się pomysł wykorzystania powierzchni na potrzeby sceny teatralnej. W tej chwili nasza działalność polega na zapraszaniu gotowych przedstawień głównie z Warszawy. Gramy jeden-dwa spektakle w miesiącu. W ciągu jednego dnia odwiedza nas 800 osób – mówi Hanna Frankowska-Jakubiel z impresariatu teatru.

Liczba wystawianych na scenie spektakli jest zwiększana.