W tym roku pierwszy raz najmłodsi uczniowie skorzystają z bezpłatnych podręczników Ministerstwa Edukacji Narodowej. "Nasz elementarz" finansowany jest z rządowych pieniędzy. 108 nowych elementarzy jest już w sekretariacie Szkoły Podstawowej nr 95 we Wrocławiu. W najbliższych dniach „Nasz elementarz” trafi do wszystkich wrocławskich podstawówek.
Podręczniki zapakowane w kartony czekają na pierwszoklasistów. Jednak zanim uczniowie wezmą je do rąk, książki muszą poznać nauczyciele. Niektórzy narzekają, że MEN, które przygotowało książkę, trochę późno udostępnia ją nauczycielom. Inni dodają, że w szkołach i klasach jest zróżnicowany poziom, a ministerialny program zakłada jedną książkę dla wszystkich. Z tymi argumentami nie wszyscy się jednak zgadzają.
– Widać, że elementarz ma zróżnicowany poziom. Tekst na czarno jest dla wszystkich, na zielono dla tych, którzy czytają lepiej – mówi Wiesława Tymek, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i dodaje, że podoba się jej szata graficzna i ilustracje: – Przeglądając zawartość widzę, że są na zmianę, spółgłoski i samogłoski. To dobrze, bo będzie można szybciej rozpocząć naukę czytania.
Zgodnie z programem nauczania pierwszoklasista na koniec roku ma mieć opanowaną technikę czytania, liczenie w zakresie dziesięciu i poznanie podstawowych wiadomości o środowisku. Ma w tym pomóc właśnie "Nasz elementarz", czyli podręcznik do edukacji polonistycznej, matematycznej, przyrodniczej i artystycznej.
– Klasa pierwsza ma dziewięć miesięcy na wprowadzenie liter i zapoznanie się z czytaniem. Kiedyś było na to pół roku, bo do czytania przygotować miała zerówka. Tak więc teraz mamy na to więcej czasu – mówi Jolanta Janczura ze Szkoły Podstawowej nr 95 we Wrocławiu, od 25 lat nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej.
„Nasz elementarz” jest lekki, waży ok. 0,285 kg i ma rozmiar zbliżony do formatu A-4. – Elementarz będzie własnością szkoły, ma służyć co najmniej trzy lata – zaznacza Teresa Molęda, dyr. Szkoły Podstawowej nr 95 we Wrocławiu.
Do nowego elementarza uczniowie otrzymają bezpłatne mapy, ale to nie wszystko. Szkoły dostaną 50 zł dotacji na każdego ucznia na zakup tzw. materiałów pomocniczych, czyli zeszytu ćwiczeń oraz 25 zł na podręcznik do języka angielskiego.
Bezpłatnych podręczników będzie więcej
Książki do szkół dostarczane są kurierem przez Pocztę Polską. Za ich kolportaż odpowiada Kuratorium Oświaty we Wrocławiu
– Do 22 sierpnia wszystkie szkoły powinny mieć dostarczoną pierwszą część elementarza, druga trafi do nich w październiku – mówi Janina Jakubowska z Kuratorium Oświaty we Wrocławiu
Idea bezpłatnego podręcznika na razie podoba się rodzicom pierwszoklasistów. MEN zapowiada, że do 2017 r. wszyscy uczniowie podstawówek i gimnazjów zostaną objęci programem darmowych lub dofinansowywanych materiałów edukacyjnych.
Za rok na każdy komplet książek dla klasy od czwartej do szóstej ministerstwo przeznaczy 140 zł. Gimnazjaliści mają otrzymywać 250 zł dotacji, a na razie muszą płacić. Dla przykładu zestaw dla drugoklasistów rok temu kosztował ok. 240 zł, teraz 290 zł.
jr
