Szacuje się, że w Afryce pozostało mniej niż 80 tysięcy żyraf, a ich ilość z każdym rokiem maleje na skutek legalnych i nielegalnych polowań oraz degradacji środowiska. We wrocławskim zoo mieszkają żyrafy siatkowane (łac. Giraffa camelopardalis reticulata).
Ten podgatunek występuje w północno – wschodniej Kenii oraz na południu Somalii i Etiopii. Na wolności pozostało zaledwie 4 700 żyraf siatkowanych, 20 lat temu żyło ich 28 tysięcy. Dlatego tak ważna jest hodowla zachowawcza w ogrodach zoologicznych i dlatego tak istotne są narodziny każdego młodego osobnika.
Wrocławskie stado powstało w 2009 roku. Najpierw z Danii przyjechał samiec, z czasem dołączyły do niego samice z dwóch niemieckich ogrodów zoologicznych.
– Hodowla zagrożonego gatunku to przywilej i wielka odpowiedzialność, nie każdy ogród dostaje zgodę europejskiego koordynatora – mówi Anna Mielnikiewicz, starszy specjalista ds. edukacji wrocławskiego zoo.
– Irma jest czwartym potomkiem samca Rafiki i drugim Imary. W chwili narodzin miała 178 cm. Obecnie przebywa z matką na wybiegu wewnątrz żyrafiarni lub na przedwybiegu. Na duży wybieg Sawanny, gdzie przebywa ojciec i ciotki oraz zebry Chapmana, bawolec kama oraz strusie, Irma trafi dopiero wiosną. Będzie wtedy wystarczająco duża, aby poradzić sobie ze współlokatorami.
Rafiki (Przyjaciel) pochodzi z Kopenhagi, urodził się w tamtejszym Zoo 15 czerwca 2007 roku. Jest ojcem wszystkich młodych żyraf urodzonych we wrocławskim zoo. Jest także najwyższym osobnikiem w stadzie.
Imara (Silna) urodziła się 1 lipca 2006 roku w zoo w Nünbergu. Jest najstarszą i największą samicą ze stada. Łatwo ją rozpoznać, ponieważ posiada najciemniejsze brązowe „łaty”. Jest bardzo towarzyska i lubi kontakt z opiekunami.
Poza nimi stado tworzą siostry Nala (Dar) i Shani (Szkarłatna), które przyjechały do Wrocławia w listopadzie 2009 r.
Zoo/w
