Miasto eksploduje w sobotę
– 20 czerwca to miasto eksploduje! – zapowiada Chris Baldwin, kurator ESK 2016 ds. performance i autor projektu „Mosty”. – Proszę, przybądźcie! Nie będę mówił dokładnie, gdzie powinniście zacząć, ani gdzie skończyć. Mam nadzieję, że wszędzie będzie coś ciekawego do zobaczenia – zachęca. Kulminacja „Mostów” w najbliższą sobotę 20 czerwca na 27 mostach i kładkach Wrocławia.
Specjalne tramwaje na "Mosty"
Mosty można oglądać przemieszczając się pieszo, rowerami, samochodami albo specjalnie dedykowanymi (darmowymi!) tramwajami. Pierwszy (z reklamą projektu "Mosty") będzie co pół godziny kursował na trasie Leśnica - ZOO i z powrotem. Drugi ("Baba Jaga" i "Juliusz") przejedzie swoją stałą trasą (z pl. Teatralnego do ul. Kopernika), ale tym razem za te przyjemność nie zapłacimy!
Dlaczego akurat mosty?
– Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Wrocławia i byłem oprowadzany po mieście za każdym razem punktem centralnym okazywał się któryś z mostów – wspomina Chris Baldwin. – Kiedy pytałem o ich historię rozmowa schodziła na traumę miasta, ciekawe wydarzenia, które były mi natychmiast opowiadane – dodaje kurator ESK 2016. Te historie posłużyły jako punkt wyjścia, dialogu.
Na które punkty programu (dokładny grafik wydarzeń znajdziecie tutaj) warto zwrócić uwagę
- Mosty Uniwersyteckie. Projekt „Tonący książki się chwyta” (start w piątek 19 czerwca o 18.00)
Historię mostu organizatorzy tej akcji opowiadają poprzez nawiązanie do 1997 roku i ratowania zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej zagrożonych powodzią. – Będziemy budować wał przeciwpowodziowy z książek i potrzebujemy ludzi, którzy 19 czerwca od 18.00 będą podawać sobie książki z rąk do rąk i razem stworzą monumentalny wał – apelują organizatorzy. Zgłaszać można się mailowo (FB „Tonący książki się chwyta”) albo w punktach gromadzenia książek – w Galerii Miejskiej i Bibliotece Grafit. Książki, które ułożą wał 20 czerwca zostaną zabrane z mostu (rozbiórka od 10.00). Wszystko zostanie wyselekcjonowane i wybrane tytuły zasilą zbiory instytucji pomocy społecznej.
- Most Zwierzyniecki. Projekt „Kopiuj-Wklej” (start 10.00)
Został zainspirowany pewnym zdarzeniem, które dokonało się pod koniec XIX wieku. Wówczas starą wersję mostu przeniesiono 30 m w ciągu jednego dnia. Obecnie projektem będzie stworzenie modelu mostu w skali 1:4, który będzie miał 15 m długości, 3 m szerokości. – Będziemy się go starali przenosić przez Wrocław w miejsca, w których będzie potrzebny, będzie łączył pewne problemy – przyznają organizatorzy. „Wklejenie” mostu będzie się odbywało w 4 różnych miejscach. Najpierw w parku obok Mostu Zwierzynieckiego. Stamtąd wszyscy poruszą most (ważący 1,5 tony) i pojadą dalej pod budynek C-13 Politechniki Wrocławskiej (zaplanowano wykład, wystawę i konkurs). Potem most „pojedzie” w stronę placu Społecznego i stanie przy Poczcie na terenach zielonych, a o 18.00 planowany jest triumfalny wjazd Mostu na Rynek.
- Kładka Zwierzyniecka. Projekt „Laboratorium dźwięku” (start 15.00)
Nazwa projektu jest jednocześnie nazwą teatru, który tworzy sztuki radiowe. Na 20 czerwca artyści zaplanowali dwa premierowe słuchowiska. Pierwsze to bajka „O Jeżu, który postanowił nie być Gnojarkiem” (emisja od 15.00), drugi – słuchowisko tylko dla dorosłych „Dybuk” (od 22.00). Kładka i słuchowiska połączą miasto z zieloną oazą, jaka rozciąga się dokoła.
- Most Tumski. Projekt „Puls miłości” (start w piątek minuty przed północą, finisz o północy z soboty na niedzielę)
Bębniarze wybijający przez całą dobę rytm miłości z pewnością zostaną na długo zapamiętani. Na most powinni zaś tłumnie przyjść wszyscy zakochani (nie tylko po to, by obciążać konstrukcję kłódkami). Będzie w rytmie serca.
- Wyspa Piasek. Projekt „Wszyscy na most. Portret generacji” (start 8.00)
Tu wybudowany zostanie most do przeszłości – za pomocą fotografii. Autorzy projektu wybudują największy na świecie aparat fotograficzny o wysokości 10 metrów kwadratowych i 20 metrów sześciennych z obiektywem z angielskiego samolotu Spitfire i będą wykonywać zdjęcia techniką sprzed 150 lat. Fotografie powstaną na szkle, a zdjęcia wykonywane będą w technice mokrego kolodionu przez 10 godzin. Kto stanie przed obiektywem? Wybrane wielopokoleniowe rodziny dolnośląskie. Ale i dla pasjonatów fotografii jest ciekawostka. Zmagania fotografików można podglądać z zewnątrz przez specjalne wizjery.
- Mostek Pokutnic. Projekt „Step by step. Architektura dźwięku” (start 12.00). Wejście na mostek za darmo!
Najmłodszy uczestnik „Mostów” ma 13 lat! To Ignacy Pochodyła, gimnazjalista, którego projekt „Step by step. Architektura dźwięku” zostanie zrealizowany w drodze (czyli na schodkach prowadzących na... Mostek Pokutnic łączący wieże Katedry św. Marii Magdaleny). Efektem ma być symbioza architektury i dźwięku. Na pomysł Ignacy wpadł przygotowując się do Konkursu Wiedzy o Wrocławiu. – Czytałem legendy i zastanawiałem się, dlaczego tylko je czytamy, a nie możemy posłuchać – wyjaśnia nastoletni uczestnik programu „Mosty”. Dlatego 20 czerwca wszyscy wchodzący schodami 47 metrów w górę usłyszą nie tylko miejskie legendy, ale i towarzyszące im dźwięki – część nagranych z natury, część przygotowanych komputerowo. Na szczycie czeka nas niespodzianka – orkiestra dęta będzie grała specjalnie na tę okazję skomponowany utwór Mateusza Ryczka.
- Kładka św. Antoniego(okolice Bulwaru Tadka Jasińskiego, łączy ulicę Zelwerowicza ze św. Antoniego). Projekt „Grający Most. Melodie wspomnień i marzeń” (start 14.00).
– Teraz kładka jest rzadziej uczęszczana, a kiedyś była centrum życia tamtejszej społeczności – mówi Maria Sadowska z Fundacji PROM, koordynatorka projektu „Grający Most. Melodie wspomnień i marzeń”. Gromadzili się tu m.in. Romowie. Dziś niektórzy mieszkają w innej części miasta, ale wspomnienie pozostało. Jak u 13-letniej Adrianny Pawłowskiej z rodziny romskiej, która uwielbia kładkę św. Antoniego. – Przychodzimy tu, gadamy, zbiera się cała nasza rodzina, jest tam fajnie – opowiada. Dziewczynka weźmie udział w specjalnie przygotowywanym dla publiczności przedstawieniu, jakie odbędzie się w okolicy kładki 20 czerwca. – Spotkają się tu trzy rozśpiewane, roztańczone parady – dziecięca, senioralna, by zaprezentować spektakl muzyczny, który łączy pokolenia i opowiada o marzeniach lokalnej społeczności i jest jej świętem – tłumaczy Maria Sadowska. Parady ruszą z placu Solnego (dziecięca) i z Podwala (senioralna), będzie też kajakowa (trasa jest ustalana). – Będziemy się starali zaangażować i zachęcić publiczność, by wspólnie poszła na most i spędziła popołudnie na naszym pikniku – zaprasza Agnieszka Bresler z Fundacji Jubilo, opiekun artystyczny (teatralny) projektu.
- Kładka Nabycińska (na skrzyżowaniu Legnickiej z Nabycińską). Projekt „On Off” (start godz. 11.00)
Miejsce zaanektowane przez działaczy z grupy Oni Sprawni, którzy stworzyli projekt ONN-OFF. Poruszający się na wózku Łukasz Siemież wyjaśnia, że każdy będzie miał możliwość usiąść na wózku inwalidzkim i przekonać się, jak wygląda świat i pokonywanie odległości i wysokości z perspektywy osoby niepełnosprawnej. – Dokładnie tak, jak ja, gdy po rehabilitacji przyjeżdżałem tu i uczyłem się wjeżdżać na górę – opowiada. Każdy z chętnych będzie mógł utrwalić swoją podróż zdjęciem, a potem fotka trafi do wędrującej galerii (zostanie na miejscu wydrukowana i umieszczona na specjalnych płytach przytwierdzonych do barierek kładki). W robieniu zdjęć pomogą warsztaty z udziałem Michała Koralewskiego, najlepszego mobilnego fotografa świata. Będą zajęcia dla najmłodszych i akcja city flash mob (warto być 20 czerwca o 15.15 – to, co nas czeka jest niespodzianką). – Nasz most jest jednym z ciekawszych, bo nie tylko bawi, ale i uczy i integruje osoby niepełnosprawne z tymi, które są w pełni sił – zwraca uwagę Artur Wierzba, który skomponował piosenkę specjalnie na 20 czerwca i wkrótce popracuje nad teledyskiem.
