Sprzedano wszystkie mikroapartamenty w dawnym Hotelu Asystenta przy ulicy Pasteura. Nabywców znalazły wszystkie 149 mieszkania o małej powierzchni od 12 mkw. do 27 mkw.
– Czekamy na wydanie pozwolenia na użytkowanie obiektu. Przewidujemy, że właściciele lokali będą mogli rozpocząć ich użytkowanie z początkiem kwietnia. Obecnie trwają prace wykończeniowe części wspólnych – mówi Dariusz Wilczewski, prezes zarządu Dolnośląskich Inwestycji SA.
Średnio ok. 7 tys. złotych za metr
Najtańsze i najmniejsze lokale można było kupić za nieco ponad 93 tys. złotych. Dodatkowo były one umeblowane. Budynek będzie monitorowany. Mieszkańcy skorzystają z szerokopasmowego internetu. W piwnicy znajdzie się ogólnodostępna pralnia, a użytkownik dostanie SMS po zakończneiu prania.
W Manchesterze i Warszawie
Podobne projekty cieszą się powodzeniem na całym świecie m.in. w Manchesterze powstał „Student Castle”, czyli mieszkania z częściami wspólnymi: siłownią czy klubokawiarnią. Takie inwestycje są też w USA i Chinach. Na warszawskim Wilanowie deweloperzy planują budowę mieszkań o małej powierzchni.
Problem w tym, że młodzi ludzie są niejako skazani na zakup mniejszych mieszkań.
– Aktualnie około 30 procent sprzedanych mieszkań we Wrocławiu stanowią kawalerki. Młodzi ludzie traktują je jako lokatę kapitału, a nie - jak dawniej - jako lokum na całe życie. Łatwiej dostać kredyt na małe mieszkanie i prościej je sprzedać. Potem można kupić coś większego – mówi Andrzej Zwoliński z Money.pl . – Średni metraż sprzedawanych we Wrocławiu mieszkań to 45-50 mkw. Wynika to głównie ze stosunkowo niskiej zdolności kredytowej osób młodych, które kupują własne M – dodaje Andrzej Zwoliński.
Obecnie biorąc kredyt banki wymagają minimum 5-procentowego wkładu własnego. Program Mieszkanie dla młodych przewiduje do 15 procent dopłaty do 50 mkw. lokalu. Dodatkowo kredyt można wziąć na maksymalnie 35 lat. Obecnie we Wrocławiu za metr nowego mieszkania trzeba zapłacić ok. 5,8 tys. złotych.
Miłosz Turowski
