– Nadal nie mogę uwierzyć, że parę godzin temu grano dla mnie Mazurka Dąbrowskiego – mówiła po ogromnym sukcesie Katarzyna Sobczak, nowa mistrzyni Europy w parakajakarstwie, które wywalczyła na ECA Paracanoe European Championship na poznańskiej Malcie. Na tych samych zawodach Jakub Tokarz został wicemistrzem Europy. Warto zaznaczyć, że oboje sportowców wystartowało w barwach START-u Wrocław.
fot. www.facebook.com/TokarzParacanoe
Katarzyna Sobczak złoty medal europejskiego czempionatu w konkurencji KL3 wywalczyła z czasem 51,171 sekund, z kolei Jakub Tokarz przekroczył linię mety w rywalizacji KL1 po 55,760 sekundach.
Sukcesy także na mistrzostwach Polski
Znakomity start na mistrzostwach Polski Niesłyszących w Pływaniu w Gliwicach zanotował także Konrad Powroźnik. Zawodnik ŚWIT-u Wrocław na 50-metrowym basenie startował w sześciu indywidualnych konkurencjach i sztafecie. Występ zakończył z 5 złotymi medalami (dystans 50 i 100 m stylem motylkowym, 200 zmiennym, 100 dowolnym oraz 200 dowolnym), jednym srebrnym na dystansie 50 m stylem dowolnym, gdzie złoto przegrał o 0,04 sekundy oraz jednym brązowym w sztafecie 4x50 m.
fot. Konrad Powroźnik
– Muszę przyznać, że na mistrzostwach Polski Niesłyszących dominuję w większości konkurencji, dlatego staram się także startować na mistrzostwach Polski dla słyszących. Takie starty dają nam naprawdę wiele, choć trzeba zaznaczyć, że osoby niesłyszące mają upośledzony układ oddechowy i mniejszą pojemność płuc, dlatego jest im znacznie trudniej rywalizować ze słyszącymi pływakami – mówi Konrad Powroźnik, złoty medalista mistrzostw Polski Niesłyszących.
Konrad aktualnie przygotowuje się do Mistrzostw Świata Niesłyszących, które odbędą się w brazylijskim Sao Paulo 25-31 sierpnia 2019 r. – To mój najważniejszy cel i chciałbym wrócić ze złotym medalem na koronnym dystansie 200 m stylem motylkowym, powtarzając swój sukces sprzed 4 lat. Co później? Czekam na Igrzyska Głuchych, które odbędą się w przyszłym roku – dodaje Konrad Powroźnik.
Uprawianie sportu przez osoby z niepełnosprawnościami to doskonała rehabilitacja i tym samym odskocznia od codziennych problemów, o czym także wspomina Konrad.
– Zawsze chętnie opowiadam swoją historię, której zwieńczeniem jest medal Igrzysk Olimpijskich. Warto uprawiać sport i tym samym przełamywać wewnętrzne bariery. Ja borykam się z ubytkiem słuchu, noszę obustronny aparat, dzięki czemu mogę kontaktować się z otoczeniem i ze swoimi trenerami Kazimierzem Bauerem i Jurijem Szyczkowem z WKS-u, którym chciałbym podziękować, nie zapominając także o prezesie ŚWIT-u Wrocław Macieju Jacynie, który także niesamowicie mnie wspiera – kończy Powroźnik.