Sabina przed zabiegiem miała pełno kołtunów, a sierść przeszkadzała jej nawet przy chodzeniu
Na początku maja na plenerowej wystawie "Czworonożni seniorzy czekają" pokazaliśmy, że pielęgnacja, kąpiel i wizyta u fryzjera z zaniedbanego i smutnego psa robi sympatycznego i atrakcyjnego czworonoga. Jeden z bohaterów naszej wystawy, Kudi, w schronisku przebywał kilka miesięcy i nikt nie zwrócił uwagi na kudłatego staruszka. Po kąpieli i ostrzyżeniu piesek od razu znalazł nowy dom.
Suczka zniosła kąpiel w miarę spokojnie
Tak jak obiecaliśmy, raz w miesiącu będziemy serwować jednemu ze schroniskowych psich seniorów kąpiel i fryzjera. W akcję zaangażowała się Monika Gil z Czystych Łap. Tym razem do metamorfozy wybraliśmy starszą suczkę Sabkę. Do schroniska trafiła dawno temu, po śmierci właściciela. Sabcia to senior ze sporą nadwagą. Wygląda jak kula na króciutkich łapkach. Jej sierść była mocno skołtuniona. Sabina na kąpiel zareagowała dosyć spokojnie. Z ulgą przyjmowała ciepłe strumienie wody i czyszczącą pianę.
Po wszystkim suczka wyglądała młodziej i lżej
Monika wycięła jej kołtuny z uszu i łap. Przycięła jej także sierść na uszach i na karku. Sabka łatwiej zniesie letnie upały. Skróciliśmy także sierść na brzuchu i między łapami. Dzięki temu suczce łatwiej będzie zachować czystość po załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Po wszystkim psinka wyglądała dużo młodziej i lżej. Miejmy nadzieję, że tak samo jak w przypadku Kudiego, szybko znajdzie kogoś, kto zechce ofiarować jej jeszcze kilka lat w troskliwym domu.