Piotr Łój od sześciu lat współpracuje z Przylądkiem Nadziei – Kliniką Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Absolwent katowickiej Akademii Sztuk Pięknych wykorzystuje metody wirtualnej rzeczywistości we wsparciu terapii małych pacjentów wrocławskiego szpitala.
Leczenie wielu z nich trwa latami, długie tygodnie spędzają w warunkach wymagających absolutnej sterylności, są odseparowani od otoczenia, nie mogą często spotykać się z bliskimi. Dzięki wirtualnej rzeczywistości mogą wyjść na spacer, pobawić się ze zwierzętami czy spotkać postaci z bajek.
Fundacja Virtual Dream podczas internetowych zbiórek zabiega o fundusze na sprzęt VR (olbrzymiego wsparcia w tym zakresie udziela jej serwis Patronite.pl), a Piotr przygotowuje filmy, doświadczenia, gry i zabawy, które za pośrednictwem nowej technologii są dostępne dla dzieci. – Dzięki technologii pękają bariery braku możliwości kontaktu – opowiadał Piotr w jednej z relacji ze spotkania w Przylądku Nadziei.
Wojownicy zbierają siły do walki
W innym wywiadzie mówił: – Chore maluchy, osoby niepełnosprawne, osoby przykute do łóżka czy seniorzy to ludzie, którym wirtualne światy dają moc, nadzieję, uśmiech, chwilę na nabranie oddechu i siłę do dalszej walki.
Piotr Łój w gronie 30 Kreatywnych Wrocławia 2019
We wrześniu Piotr Łój podarował szpitalowi przy ul. Borowskiej nowy zestaw gogli do wirtualnej rzeczywistości. Ta wersja sprzętu jest łatwiejsza do dezynfekcji – to bardzo ważna jego cecha, bo dzięki temu mogą z nich korzystać „mali – potężni wojownicy” – jak ich nazywa Piotr – na oddziale poprzeszczepowym.
Wyjątkowy projekt Piotr Łój przygotował dla Olka, który pacjentem wrocławskiego szpitala jest od siedmiu lat, ma za sobą dwa przeszczepy szpiku. Marzeniem chłopca jest kariera kucharza i praca w renomowanej restauracji oraz start w telewizyjnym „Masterchefie”.
Na udział w specjalnym nagraniu z ochotą dał się namówić Mateusz Gessler, juror telewizyjnego show, właściciel warszawskiej restauracji SoHo. W filmie zrealizowanym dla Olka znany restaurator pełni rolę przewodnika po kuchni, sali głównej, magazynach, przedstawia współpracowników. Pokazuje, jak przygotowuje się dania, przyprawia i piecze pizze. Olek ma wszystko „na wyciągnięcie ręki”, niemal bierze udział w gotowaniu. Oglądając wirtualne spotkanie Olka z Mateuszem, słyszymy głośne, żywiołowe komentarze chłopca.
Podczas ostatnich spotkań szkolenia z zasad posługiwania się nowym sprzętem przeszli wolontariusze z Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową” oraz psychoonkolodzy z Kliniki Mentalnej, którzy na co dzień pracują z małymi pacjentami Przylądka Nadziei.
Vd/w