wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:25

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Madonna powróciła na fasadę katedry

Kopia figury Madonny z Dzieciątkiem została dzisiaj odsłonięta na fasadzie polskokatolickiej katedry pw. św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej. Oryginał późnogotyckiej rzeźby będzie można już wkrótce oglądać w Muzeum Narodowym.

Reklama

Późnogotycka piaskowcowa figura Madonny z Dzieciątkiem, autorstwa prawdopodobnie Jacoba Beinharta, była elementem rzeźbiarskiego wystroju elewacji zachodniej kościoła pw. św. Marii Magdaleny i Apostoła Andrzeja we Wrocławiu. Jej początki sięgają 1500 roku. – Jest ona dziełem Jacoba st. Beinharta. Przez następne pięć stuleci stała przy głównym portalu świątyni. Przetrwała również tragiczny czas wojny i Festung Breslau – mówił Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Już po kapitulacji miasta – 17 maja 1945 roku – doszło do zagadkowej eksplozji, która zburzyła trzy ściany wieży. Uszkodzone zostały także fasada i portal główny. Rzeźba rozpadła się na dwie części, z których każda przechowywana była w innym miejscu. – Do końca nie wiedzieliśmy, czym był kawałek kamienia przedstawiającego tors – mówi ks. Piotr Mikołajczak, proboszcz parafii polskokatolickiej pw. św. Marii Magdaleny. – Tors umieszczony był w jednej z bocznych kaplic katedry – dodaje. Głowa Madonny przez wiele lat uznawana była za zaginioną. Została „odnaleziona” przez Romualda Kaczmarka, historyka sztuki, pracownika Uniwersytetu Wrocławskiego w Muzeum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Trafia tam w 1989 r. jako spadek po zmarłym poznańskim historyku sztuki i kolekcjonerze prof. Eugeniuszu Iwanoyce. – Trudne negocjacje w Poznaniu w sprawie powrotu głowy osiągnęły przełom, gdy metropolicie poznańskiemu abp. Stanisławowi Gądeckiemu powiedziałem, że scalimy Madonnę – wspomina Piotr Oszczanowski.

Scalona rzeźba trafi do zbiorów Muzeum Narodowego, gdzie w specjalnie do tego przygotowanej przestrzeni będzie mogła być podziwiana przez mieszkańców i turystów. Kopia rzeźby powróci w miejsce swojego pochodzenia czyli do kościoła Św. Marii Magdaleny.

– Powrót do domu zawsze cieszy a to jest radość podwójna – mówił Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia. – Oryginał będzie można podziwiać w muzeum, a z drugiej strony na wrocławskiej ulicy – takie drobiazgi piszą historię miasta i zwracają uwagę ile pięknych detali jest wokół nas – dodaje.

– W tych oczach, które są trochę w stylu Sophi Loren, odbija się trochę los zabytków Wrocławia. Jak dużo to miasto straciło... ale nie wolno tracić nadziei – mówił przed odsłonięciem Piotr Oszczanowski. – Nawet po 70 latach udaje nam się przywrócić coś pięknego.

(archiwalna fotografia ze zbiorów polskokatolickiej parafii pw. św. Marii Magdaleny we Wrocławiu)

Madonna z Dzieciątkiem reprezentuje popularny na Śląsku w 2. połowie XV i na początku XVI w. typ ikonograficzny przedstawienia Marii Wniebowziętej (Assunta), w którym ukoronowana Madonna z Dzieciątkiem stoi na sierpie księżyca z męską maską lunarną. Tego typu przedstawienie Marii z Dzieciątkiem interpretowano jako wyraz zwycięstwa – czystej, wolnej od grzechu pierworodnego dziewicy nad demonem, nad zmiennością i niedoskonałością świata ziemskiego.

Proces konserwacji był bardzo wymagający i twórczy jednocześnie. Całkowicie zniszczone zostało m.in. Dzieciątko i układ dłoni. Prace konserwatorskie przeprowadził Piotr Wanat, a prace rzeźbiarskie wykonał Tomasz Rodziński.

Po udostępnieniu oryginalnej rzeźby Madonny z Dzieciątkiem w Muzeum Narodowym będzie można ją podziwiać przez pięć lat, następnie będzie eksponowana w poznańskim Muzeum Archidiecezjalnym.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl