Reprezentacja Polski na niedawnych mistrzostwach Europy Niesłyszących w pływaniu zgromadziła aż 21 medali. Dało jej to trzecią lokatę pod względem liczby zdobytych krążków. Wyprzedzili nas tylko zawodnicy z Ukrainy (25 medali) i Rosji (54 krążki).
Zawody toczone były przez sześć dni w pływalni Aqua Lublin, gdzie padło pięć rekordów świata niesłyszących i sześć nowych rekordów Europy. Najlepiej spisali się Rosjanie, którzy trzykrotnie zapisali się na kartach historii.
Polacy mogli wysłuchać hymnu narodowego w trakcie ceremonii wręczania medali trzykrotnie – za sprawą Artura Pióro, Juliusza Sawki i wrocławianina Konrada Powroźnika, który złoto wywalczył dopiero ostatniego dnia zawodów.
21-letni mistrz Igrzysk Niesłyszących w Samsun na 200 m stylem motylkowym ponownie potwierdził, że na tym dystansie nie ma sobie równych, wyprzedzając drugiego w klasyfikacji, aktualnego rekordzistę świata, Lucę Germano o blisko 2 sekundy. Powroźniak zakończył swój start z wynikiem 2:08:10.
– Jestem bardzo zadowolony z występu na mistrzostwach Europy, tym bardziej że były rozgrywane w Polsce. Dodatkowo udało mi się po raz drugi obronić tytuł mistrza Europy na dystansie 200 m stylem motylkowym. To na pewno motywuje do dalszej pracy. Po krótkich wakacjach planuję rozpocząć przygotowania do mistrzostw świata w Brazylii, które zostaną rozegrane w sierpniu. Mam też małe marzenie, chciałbym tam pobić rekord świata, do którego brakuje mi już naprawdę niewiele – mówi Konrad Powroźnik.
Wcześniej zawodnik Wrocławskiego Klubu Sportowego Niesłyszących „Świt” trzykrotnie zapewnił sobie srebrne medale w konkurencjach 200 i 400 m stylem zmiennym oraz sztafecie 4x200 m stylem dowolnym, a także cztery brązowe krążki, zajmując trzecie miejsce na dystansie 100 m stylem motylkowym, w sztafecie mężczyzn 4x100 m stylem dowolnym, sztafecie mieszanej 4x100 m stylem zmiennym oraz sztafecie mężczyzn 4x100 m stylem zmiennym.