Kto nie pamięta tych piosenek… „Niech no tylko zakwitną jabłonie”, „Czumbalalajka”, „Marionetka”, „Gwiazda miłości”, „To były piękne dni”, „Lato, lato”, wzruszający walc z filmu „Noce i dnie” – wszystkie te piosenki łączy jedno nazwisko: Halina Kunicka. Urodzona we Lwowie artystka wykonuje różnorodny repertuar, a piosenki dla niej pisali najlepsi polscy „tekściarze”, jak Agnieszka Osiecka czy Wojciech Młynarski. Trzy spośród wydanych przez nią płyt uzyskało status złotych. Na pewno wiele największych przebojów Halina Kunicka zaśpiewa w najbliższą środę, 21 stycznia, we Wrocławiu. Dla naszych Czytelników mamy na ten recital trzy podwójne zaproszenia.
Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
Jakie orkiestry są „bohaterem” jednego z największych przebojów Haliny Kunickiej?
Spośród poprawnych odpowiedzi – na które czekamy do poniedziałku, 19 stycznia, do północy – redakcyjna sierotka wybierze trzy (prosimy o podanie wraz z odpowiedzią swojego imienia i nazwiska). Z laureatami skontaktujemy się e-mailowo.