Dama jak matka Natura
Designerzy z Pantone zawyrokowali (kierując się obecnymi upodobaniami projektantów, ujawnionymi podczas New York Fashion Week we wrześniu ub.r.), że tej wiosny potrzeba nam kobiet ubranych tak, by „jaśniały” równowagą emocjonalną i artystyczną, a do tego celu najlepiej nadają się pastelowe odcienie. Czyli zero agresji, a dużo „krainy łagodności”, która najlepiej wypada na tle przyrody.
Tak więc zaczerpnąwszy z natury, na palecie modnych kolorów ułożyli:
– niebieski (Placid Blue) – jak niebo doskonały, spokojny i pocieszający;
– fioletowy (Violet Tulip) – jak kwiat romantyczny i nostalgiczny;
– zielony (Hemlock) – w odcieniu pierwszych wiosennych listków;
– piaskowy (Sand) – przywołujący obraz plaży w ciepłe letnie dni;
– szary (Paloma) – wyraz opanowania, swoją „neutralnością” łagodzi żywsze kolory
– czerwony (Cayenne) – w pikantnej, ciepłej barwie papryki, podniecający;
– żółty (Freesia) – tropikalny, ciepły i energiczny, jak kwiat frezji
– pomarańczowy (Celosia Orange – spontaniczny i optymistyczny jak słońce
– fioletowy róż (Radiant Orchid – odcień „śmiałej” orchidei, odważny i zdecydowany (w opozycji do Violet Tulip)
– ciemny niebieski (Dazzling Blue) – mocny i żywiołowy (w opozycji do Placid Blue)
Jak wyglądają w swoim towarzystwie i jak je ze sobą łączyć, żeby wypaść najbardziej trendy tej wiosny, pokazuje paleta poniżej:
źródło: pantone.com
Kropeczki, paseczki…
Tej wiosny trudno będzie zarzucić przyjaciółce, że paski i kropki są w tym sezonie démodé, bo nie są! Dlatego śmiało można wyciągnąć z dna szafy „zapomniane” ciuszki w takie wzory. Czysta oszczędność! Trzeba tylko się pilnować, żeby nie połączyć ich w jednym stroju, bo może wyjść zbyt awangardowo (czytaj: tragicznie).
Małe albo duże grochy kreatorzy mody umieścili nieomal na każdej części garderoby, z bielizną włącznie. Wbrew niektórym opiniom, to nie jest „babciny” wzorek. Przeciwnie – paniom w słusznym wieku służy nie najlepiej (chyba że groszki są naprawdę ledwo zauważalne).
Natomiast z paskami trzeba uważać o tyle, o ile mogą zaszkodzić wizualnej ocenie kobiecej sylwetki. Tak więc: niewiasty puszyste – bardziej w pionie, a szczupłe – jak chcą, chyba że są niskiego wzrostu, wtedy również lepiej wypadną wzory wzdłuż, a nie wszerz.
fot. dolcegabbana.com
fot. poustovit.ua
fot. tbfake.wordpress.com
fot. ralphlauren.com
Dzika i swobodna…
…w motywach zwierzęcych, które również hitem być nie przestają. Egzotyczne, drapieżne tygrysice czy lamparcice, zwodnicze węże albo łagodne żyrafy – takie mogą być kobiety tej wiosny. Modny wzorek w plamki, ciapki czy pręgi, szczególnie dobrze wypadający na odzieniach wierzchnich, wymaga też często odpowiednich dodatków „w klimacie” – pasków, butów, bransolet czy kolczyków.
fot. bfake.wordpress.com
fot. bluegirl.it
Krata na lata
To prawda, ten wzór trudno również usunąć z modnej listy „wiosna 2014”. Panią „w kratę” niełatwo na ulicy przeoczyć – niezależnie od tego, czy ma na sobie klasyczną szachownicę czy inne kraciaste „wariacje”. Wiosenne płaszcze, a pod nimi wiosenne sukienki, koszule, spodnie czy marynarki, a nawet takie akcesoria, jak torebki – najczęściej pokratkowane na biało-czarno albo z dodatkiem trzeciego koloru sprawdzą się zwłaszcza w wersji na dzień.
fot. mytheresa.com
fot. mytheresa.com
Na górze róże…
Motywy kwiatowe miały jakby bardziej pod górkę w zdobywaniu uznania niewieścich modowych gustów. Uchodziły nawet za „niemiejskie”, zbyt trącące folklorem i rzeczywiście, jeśli się pojawiały, to w „bezpiecznym użyciu” – na topach czy T-shirtach. A w nadchodzącym sezonie są wszędzie: kwiaty w najróżniejszej postaci (etnicznej czy egzotycznej) na płaszczach, sukienkach, spódnicach itd. No i pamiętać trzeba, żeby nie dorzucać im na siłę innych deseni.
fot. bluegirl.it
fot. bluegirl.it
Małgorzata Wieliczko