– Zwierzęta są miłe, nie ma co się ich bać, a czasem można nawet się do nich poprzytulać – tak o zaletach działania w kole naukowym i swoich studiach opowiadała licealistkom studentka medycyny weterynaryjnej.
Okazją do tego spotkania był XII Dzień Aktywności Studenckiej.
W czwartek, 5 grudnia, w holu Centrum Dydaktyczno-Naukowym Uniwersytetu Przyrodniczego od rana było tłoczno. Swoje stanowiska przygotowało kilkadziesiąt studenckich organizacji. W programie imprezy były także popisy zespołu folklorystycznego Jedliniok, Akademickiego Klubu Tańca Towarzyskiego „Menada”.
Kiedy prof. Danuta Parylak, prorektor ds. studenckich i kształcenia, oficjalnie otwierała imprezę, między stanowiskami kół naukowych trudno było się przecisnąć. Dzień Aktywności Studenckiej był także okazją do wyróżnienia osób, które miały wyjątkowe osiągniecia w nauce, sporcie, życiu kulturalnym.
Dyplom odebrał m.in. Michał Śpitalniak, absolwent Wydziału Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji, który przez dwa lata był szefem Studenckiego Koła Naukowego Hydrologów i Hydrotechników. To jeden z większych zespołów, działa w nim 65 osób.
– Działanie w kole naukowym przynosi wiele korzyści i to w różnych wymiarach – mówi Michał. – Po pierwsze, to dobra zabawa, okazja do wyjazdów w ciekawe miejsca. Latem byliśmy na obozie naukowym w okolicy Zamku Czocha. Ale podobnych wypraw było więcej. Jako koło naukowe mieliśmy okazję obejrzeć urządzenia hydrologiczne, które dla zwyczajnych studentów są niedostępne.
Po drugie, koła to miejsce na rozwój zainteresowań. – Podczas regularnych zajęć nie zawsze jest czas na poświęcenie wybranemu zagadnieniu więcej uwagi – mówi Michał Śpitalniak.
Poza tym, działalność w ruchu naukowym procentuje podczas szukania pracy. – W stosie podobnych CV pracodawcy szukają osób wyróżniających się – dodaje Michał. – Moja znajoma dostała pracę, bo podczas rozmowy kwalifikacyjnej wykazała się wiadomościami, które zdobyła podczas doświadczeń w kole naukowym.
Podczas Dnia Aktywności Studenckiej liderzy kół i organizacji opowiadali o swoich dokonaniach nie tylko kolegom z uczelni. – Zaprosiliśmy na uczelnię młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych. To doskonała okazja, aby spotkali się ze studentami i bezpośrednio dowiedzieli się nie tylko, jak się studiuje, ale i jak studenci spędzają czas po zajęciach – mówi Paulina Boroń-Kacperek, dyrektor Biura Informacji, Promocji i Rekrutacji Uniwersytetu Przyrodniczego.
Na Uniwersytecie Przyrodniczym działają 44 studenckie koła naukowe, oprócz nich są także organizacje studenckie (ZSP, ZMW), Akademicki Klub Turystyczny, Studencka Agencja Fotograficzna, Klub Filmowo-Teatralny i chór uczelniany. W sumie w studencki ruch naukowy zaangażowanych jest około 900 osób.
wto
