W Polsce zaczyna biegać coraz więcej osób, a niektórzy przygodę z bieganiem zaczynają w podeszłym wieku i startują w maratonach, jednak nie do końca wiadomo, jak długotrwały wysiłek wpływa na zdrowie maratończyków-amatorów.
Dlatego kardiolodzy ze szpitala wojskowego, wspólnie z fizjologiem, prof. Janem Chmurą z wrocławskiej Akademii Medycznej postanowili bliżej przyjrzeć się zmianom, jakie zachodzą w organizmie biegacza. Na „celownik” wzięli mężczyzn 50+ i w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przebadali blisko 40 z nich. Wszyscy oni ukończyli przynajmniej jeden maraton w ciągu ostatniego roku i na pewno wezmą udział w niedzielnym Maratonie Wrocław. Lekarze gruntownie sprawdzili ich stan zdrowia: zrobili szczegółowe badania krwi, wykonali USG serca, skład masy ciała, poziom niektórych hormonów. Badania powtórzą natychmiast po przekroczeniu przez nich linii mety, a później po kilku tygodniach, a następnie po kilku miesiącach. Wszyscy uczestnicy projektu podczas biegu będą mieć monitorowaną pracę serca.
Biegali mimo schorzeń serca
– W czasie badań, z 50 kandydatów odrzuciliśmy 10 osób, u których odkryliśmy różne patologie i schorzenia związane z pracą serca. Co ciekawe nie mieli oni o tym pojęcia, bo wcześniej nie byli diagnozowani, a byli pewni, że są zdrowi, skoro tyle biegają .A maraton to gigantyczny wysiłek dla organizmu. Odradziliśmy tym osobom udział w maratonie, ale obawiam się, że nie posłuchają – opowiada prof. Piotr Ponikowski, prywatnie zapalony biegacz, który jako uczestnik maratonu też zostanie przebadany na mecie.
Zdaniem prof. Jana Chmury, większość zawodników, a wszyscy w wieku 50 + powinni się przebadać przed startem w przychodni dla sportowców na terenie Stadionu Olimpijskiego. – Jak się dowiedziałem, zaledwie 50 osób, na kilka tysięcy startujących w maratonie była w tej przychodni na badaniach – mówi.
Najstarszy uczestnik 40 osobowej grupy biorącej udział w projekcie ma 73 lata. Lekarze zajmujący się badaniami maratończyków podkreślają, że są oni niezwykle zdyscyplinowanymi pacjentami, z którymi się bardzo dobrze pracuje. Jednym z nich jest 61 letni Ireneusz Ciborski, który dopiero 5 lat temu zaczął biegać w maratonach. Trenuje „tylko” 3 razy w tygodniu po kilkanaście kilometrów. – Dzięki tym badaniom dowiedziałem się sporo o swoim zdrowiu – przyznaje.
Eliza Głowicka