Najsilniejszym z zespołów z jakim przyjedzie im się potykać jest turecki Fenerbahce Grundig Stambuł. Kolejny rywal jest wrocławiankom doskonale znany. Niemiecki zespół Dresdener SC klub z którym włodarze Impelu od wielu lat utrzymują bardzo dobre stosunki. Praktycznie co roku przed rozgrywkami ligowymi oba zespoły rozgrywają między sobą serię meczów sparingowych. No i poza tym to bliska podróż. Niestety nie udało się uniknąć tego, czego najbardziej obawiał się prezes Impel Volleyball SA Jacek Grabowski – czyli lotu do stolicy Azerbejdżanu Baku. Na pocieszenie można dodać jedynie, że Impel wylosował najsłabszy zespół w azerskiej superlidze Telecom Baku, który w minionych rozgrywkach zajął ostatnie, piąte miejsce.
Aktualnie wrocławianie gorączkowo poszukują libero, która zastąpi wyłączoną z gry na co najmniej sześć miesięcy Agatę Sawicką. Na razie wiadomo, że będzie to zawodniczka spoza Polski.