Przez cztery miesiące trwania programu uczestnicy jeżdżąc na rowerze, biegając i uprawiając nordic walking wytworzyli blisko 25 mln watogodzin (25 MWh) energii. Taka ilość energii pozwoliłaby przejechać samochodem elektrycznym około 170 tysięcy kilometrów.
Aktywność sportową na energię można zamieniać jeszcze do końca września.
– W cztery miesiące zebraliśmy cztery razy tyle energii co w całej pierwszej edycji w 2013 roku. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nasza inicjatywa cieszy się tak dużym zainteresowaniem, a mieszkańcy wszystkich miast chętnie biorą udział w tej charytatywnej akcji. Łącznie od kwietnia do końca lipca uczestnicy programu uruchomili aplikację ponad 53 tysiące razy, czyli średnio 434 razy dziennie – mówi Jacek Ławrecki, rzecznik prasowy Fortum.
W klasyfikacji ogólnej, w której sumowana jest energia uzyskana poprzez bieganie, jazdę na rowerze i spacery nordic walking, prowadzi Zabrze, wyprzedzając Bytom. Pozycji nie zmieniła też Częstochowa, a tabelę zamykają Płock oraz Wrocław.
Zabrze: 204 109 km – 9 554 064 WhBytom: 119 879 km – 6 944 443 WhCzęstochowa: 100 866 km – 5 062 186 WhPłock: 69 731 km – 2 997 859 WhWrocław: 2 800 km – 129 275 Wh
Wśród dyscyplin sportowych największą popularnością cieszyła się jazda na rowerze, przed bieganiem i nordic walking.
Na zakończenie akcji Fortum przekaże darowiznę na cele charytatywne w każdej z tych 5 lokalizacji. Wysokość darowizny zależy od zdobytej energii. We Wrocławiu pomoc uzyska Fundacja Hospicyjna.
