wroclaw.pl strona główna
wroclaw.pl strona główna Wydarzenia we Wrocławiu. Sprawdź aktualny kalendarz imprez Wydarzenia - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 09:02

wroclaw.pl strona główna
  1. wroclaw.pl
  2. Wydarzenia
  3. Sztuka
  4. Wystawa „Wrocław. Powódź tysiąclecia”

FILTRUJ

RODZAJ

OPIS

12 lipca przy ulicy Świdnickiej stanie wystawa „Wrocław. Powódź tysiąclecia”, na której zaprezentowane zostaną fotografie ukazujące najbardziej dotknięte wielką wodą dzielnice Wrocławia i walkę wrocławian z żywiołem.

Na czterdziestu planszach będzie można zobaczyć zdjęcia autorstwa m.in. Mieczysława Michalaka, Bogdana Zdrojewskiego i Marii Niewiadomskiej.

Powódź Tysiąclecia

Powódź tysiąclecia na zawsze zmieniła życie tysięcy ludzi i zmieniła Wrocław.

Najstarszy odnotowany w źródłach wylew Odry miał miejsce w 1179 roku. W lipcu 1997 roku, ponad osiemset lat później, doszło do największego w dziejach wylewu Odry, który nazwano powodzią tysiąclecia.

Przyczyną powodzi tysiąclecia były intensywne opady w górnej Odrze w dniach 4–8 lipca. Górskie rzeki, niosące ogromne ilości wody, wpadały do Odry, której poziom gwałtownie się podnosił. Kiedy fala kulminacyjna dotarła do Wrocławia, poziom na Odrze w Trestnie, ostatnim punkcie pomiarowym przed Wrocławiem, wynosił 724 cm, czyli dwa razy więcej niż średni stan wód w tym miejscu.

Około południa 12 lipca wody Odry, uszkadzając wały przed Wrocławiem wdarły się do miasta od strony ulicy Opolskiej. Po godzinie poziom wody w tej okolicy sięgnął 180 cm. Woda rozlała na okoliczne osiedla, nocą dotarła do Dworca Głównego i ulicy Piłsudskiego. Od zachodu wody cofkowe Odry od strony Ślęzy zalały Popowice i Kozanów – woda sięgnęła tam wysokości pierwszego piętra. Na północy Wrocławia Odra wdarła się w koryto Widawy, zalewając tę część miasta.

Noc z 12 na 13 lipca była nocą walki z powodzią. Tysiące mieszkańców pojawiło się na nadodrzańskich wałach i w centrum miasta. Podstawową bronią w walce z wodą były worki wypełnione piaskiem, z których budowano tamy i którymi umacniano wały. Ułożono ich kilkaset tysięcy. Dzięki temu udało się ocalić najcenniejsze zabytki miasta, Wielką Wyspę i wrocławskie zoo.

Wielka woda zalała niemal 40% miasta. Dotknęła około 200 000 mieszkańców. We Wrocławiu utonęły cztery osoby. Wiele osób straciło dorobek życia. Straty miasta oszacowano na 99,2% budżetu zaplanowanego na 1997 rok.

Uwięzionym w domach mieszkańcom wodę i jedzenie dostarczano za pomocą helikopterów i pontonów. W niektórych częściach Wrocławia woda utrzymywała się ponad tydzień.

Kiedy poziom rzeki opadł, w mieście rozpoczęło się wielkie sprzątanie. Uprzątnięto worki z piaskiem, uporządkowano nabrzeża, wywieziono góry popowodziowych śmieci. Okazało się, że zniszczenia były punktem wyjścia dla wielu zmian: wyremontowano część wałów i nabrzeża, na których powstały eleganckie bulwary, miejsce wyburzonych kamienic zajęły nowe budynki, zasadzono nowe drzewa – miasto odmłodniało i wypiękniało.

Nie wszystkie zmiany, które zaszły w mieście, były widoczne od razu. Dziś wiemy, że właśnie wtedy, w lipcu ’97, rozpoczął się ważny proces: budowa wspólnoty ludzi, dla których Wrocław stał się czymś więcej niż tylko miejscem zamieszkania, stał się ICH miastem.

Od powodzi minęło już 25 lat.

Dzisiaj dla wielu z nas Odra to bulwary, rejsy, miejsce spotkań i rozrywki. O tym, jak groźna może być rzeka, przypominają już tylko pomnik Powodzianki i tablice, na których oznaczono poziom wody w 1997 roku. Ale ci, którzy słyszeli szum płynącej miastem rzeki, nigdy tego nie zapomną.

Ale czy powódź tysiąclecia to już tylko wspomnienie? Czy może stała się częścią naszej wrocławskiej tożsamości?

fot. Mieczysław Michalak

Miejsce

Zobacz także