FILTRUJ
Przed Śląskiem rywalizacja w III rundzie eliminacji UEFA Conference League. Rywalem WKS-u będzie drużyna z Izraela – Hapoel Beer Szewa. Pierwszy mecz we Wrocławiu już w czwartek, 5 sierpnia. Trójkolorowi po sześciu latach powrócili do rywalizacji w europejskich pucharach. Śląsk w pierwszej fazie eliminacji wyeliminował estoński Paide Linnameeskond, a w drugiej ormiański Ararat Erywań. Teraz przed zespołem Jacka Magiery starcie z Hapoelem, pięciokrotnym mistrzem Izraela. – Celem na trzecią rundę jest awans do czwartej. To dwumecz, nie decyduje jedno spotkanie. Oczywiście chcemy awansować dla rozwoju klubu czy zawodników, chcemy grać w fazie grupowej. Jest to realne, ale trzeba zadbać o przygotowania. My robimy wszystko, by być gotowym – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Śląska Jacek Magiera. Hapoel ze względu na wyższe rozstawienie musiał przechodzić jedynie przez II rundę eliminacji, w której w dwumeczu ograli 6:0 bułgarską Ardę 1924 Kardzhali. – Koncentrowaliśmy się na dwóch meczach Hapoelu z Bułgarami. Śledziliśmy w miarę możliwości ich ruchy w innych spotkaniach. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie sparingi oddają to, co jest w meczach o stawkę. Nasz analityk, Andrzej Gomołysek, był w Bułgarii, oglądał tam Hapoel. Jednak rywal to jedno, my koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Chcemy wiedzieć o przeciwniku jak najwięcej, przedstawimy te informacje zawodnikom, ale najważniejsze, jak będzie grał Śląsk. Najważniejsza jest forma i dyspozycja dnia – dodawał Magiera. Pierwszy mecz w czwartek o godz. 20.00 na Stadionie Wrocław.