FILTRUJ
„Zwierzę posiada tajemnice, które odmiennie niż tajemnice jaskiń, gór czy mórz są w szczególny sposób adresowane do człowieka” – to jedna z odpowiedzi, która pada w eseju Johna Bergera Po cóż patrzeć na zwierzęta*.
Pretekstem do powrotu do słynnego tekstu z 1977 roku jest wystawa Terytorium – prezentująca prace Netty Laufer i Toma Swobody. Artystka i artysta badają zależności zwierzęcych i ludzkich terytoriów, ich przenikalności oraz istniejących między nimi granic, a także tego, kto, według jakich zasad i środków, je ustala. Soczewką pozwalającą dostrzec wspomniane zjawiska dla Netty Laufer stał się teren Palestyny i Izraela, natomiast dla Toma Swobody ogród zoologiczny. Artystka w swojej praktyce przygląda się sposobom, w jakie dzika przyroda jest zmieniana i oswajana w antropocenie. Z kolei Tom Swoboda w ostatnich latach koncentruje się na rozległym projekcie badawczym Animal Space zogniskowanym wokół problematyki zaprojektowanych przez człowieka przestrzeni dla zwierząt.
Dyskusja podsumowująca wystawę będzie okazją do powrotu do tytułowego pytania z eseju Johna Bergera oraz próbą zastanowienia się, czy i jakie tajemnice odsłaniają się nam kiedy patrzymy na zwierzęta oraz co to właściwie znaczy, że na nie patrzymy? W trakcie rozmowy zastanowimy się również, jaką perspektywę na nasze relacje z innymi zwierzętami proponuje humanistyka, a czego nie umożliwiają ani etologia, ani ewolucjonizm, ani nauki przyrodnicze? Jaką rolę w tym procesie mogą pełnić sztuka i artyści, czy istnieje alternatywa dla myślenia binarnego i opozycji ludzkie-nieludzkie oraz wreszcie – gdzie szukać wzorców stosunków człowieka z bytami pozaludzkimi?