FILTRUJ
„Pierogi – historie z farszem” to film łączący tytułowe farsze-życia i codzienności czterech historii z zupełnie różnych światów. Produkcja jest drugim – po „Korzeniu” wspólnym projektem Fundacji Food Think Tank oraz Studia Filmowego Karuzela w reżyserii Marcina Wokana i operatorce Piotra Golemo. Prawie dwa lata temu wyruszyli w świat, by stworzyć film lepiony codziennością.
Jako pierwszym głos zostaje oddany bohaterkom z Podlasia. Jest to swoisty pejzaż kobiet mieszkających na wsi wschodniej Polski. Ten obraz udowadnia, że siła jest kobietą. To historia żon, matek, babć, sióstr, które przepełnia niesamowita energia i chęć życia, mimo ogromu pracy, który wkładają w swoje codzienne obowiązki. Podlaskie pierogi, mają farsz o smaku czarnych jagód i są podróżą do świata położonego gdzieś na obrzeżach realizmu magicznego.
Następnie ze swoją historią przychodzi loveland – Islandia i opowieść Leny i Tomka. To kino drogi, dziejące się na tle surowego krajobrazu. Islandzka część „Historii z farszem” jest zachwytem nad bliskością dwójki ludzi, którzy nauczyli się czerpać radość z bycia razem bez względu na porywy listopadowej wichury.
W tej części filmu poznajemy bliżej przedstawicieli Fundacji Food Think Tank – Michała i Tomka. Kim są bohaterowie wrocławskiej części „Historii z farszem”? Ich szalone temperamenty i realizacje sprawiają, że prawdopodobnie jest to niemożliwe do opisania, więc przyjmijmy, że są po prostu gośćmi, którzy nie lubią nudy, za to lubią spędzać ze sobą czas i realizować swoje nieobliczalne projekty. Historia tych dwóch kucharzy jest przede wszystkim historią o przyjaźni. Przyjaźni, która nie potrafi usiedzieć na miejscu i zaprowadzi tę dwójkę bardzo wysoko.
Ostatni rozdział to historia człowieka, bliskiego naturze w środku miasta. Jak to możliwe? Arka fascynuje świat flory, przemierza więc swoje rodzinne miasto w poszukiwaniu nawet najbardziej niepozornych roślin i dostrzegając w nich piękno oraz wartości odżywcze, których inni nawet nie próbują zobaczyć. Na co dzień niepozorny człowiek, mąż, ojciec, a po godzinach, znawca natury, preppers amator, który woli być przygotowany na wypadek, gdyby coś zachwiało życiem jego rodziny. Historia fascynującego człowieka ukrytego w całkiem przeciętnym ciele, a w tle pomrukująca katastrofa klimatyczna.
Film lepiony codziennością stworzyli wrocławscy twórcy:
Po seansie organizatorzy zapraszają na panel dyskusyjny, który będzie okazją do poznania zakulisowych historii i zadania nurtujących pytań.
Bilety: normalny – 18 zł, klubowy – 16 zł
