wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 21:01

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Głowa Orfeusza na pl. Wolności

W pobliżu Narodowego Forum Muzyki, Opery Wrocławskiej, powstającego Muzeum Teatru oraz Pałacu Królewskiego, została odsłonięta głowa Orfeusza. Rzeźba według projektu Theodora von Gosena została wykonana przez Stanisława Wysockiego i Michała Wysockiego.

Reklama

Model pomnika wykonany był przez Gosena w 1942 roku. To pierwszy akcent rozpoczynającego się dzisiaj festiwalu Wratislavia Cantans. – Specjalnie chcieliśmy, aby Orfeusz – bóg śpiewu i muzyki – stanął właśnie w tym miejscu, gdzie spotyka się tyle różnych instytucji kulturalnych w naszym mieście – mówił tuż przed odsłonięciem dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia. Na odsłonięciu była obecna rodzina Theodora von Gosena.

Z okazji odsłonięcia głowy Orfeusza, w Pałacu Królewskim została otwarta wystawa dzieł Theodora von Gosena. Jego najbardziej znany pomnik - Amor na Pegazie, stoi na Promenadzie Miejskiej, na tyłach Wrocławskiego Teatru Lalek.

Orfeusz był w mitologii greckiej znanym poetą, bo jego matką była Kaliope jedna z Dziewięciu Muz, która dawała poetom natchnienie. Potrafił grać na lirze, a jego muzyka nie tylko obłaskawiała najdziksze zwierzęta, ale również poruszała skały i drzewa, które słysząc ją, szły za nim.

Pewnego dnia Orfeusz został zaproszony na ucztę do Zeusa i tam poznał Eurydykę, która została jego żoną. W Eurydyce zakochał się także Aristajos, który zaczął ją gonić. Kiedy Eurydyka uciekała ukąsiła ją żmija. Z tego powodu nimfa umarła. Gdy Orfeusz dowiedział się o tym, śmiało wszedł do Tartaru, aby Eurydykę stamtąd zabrać. Oczarował swą muzyką Charona, który przewiózł go za darmo na drugi brzeg Styksu, oczarował również Cerbera, Erynie a także królową Persefonę. Ta dała mu tajne hasło umożliwiające dostęp do Jeziora Pamięci. Po jakimś czasie udało mu się oczarować nawet samego Hadesa, który zwolnił Eurydykę i pozwolił jej pójść za Orfeuszem z powrotem na ziemię. Hades postawił przy tym jeden warunek: Orfeuszowi nie wolno oglądać się za siebie, póki Eurydyka nie znajdzie się na powierzchni ziemi w świetle słońca. Orfeusz ruszył więc naprzód podskakując ze szczęścia. Eurydyka szła za nim, lecz Orfeusz bał się, że Hades go oszukał i zapomniawszy o warunku, obejrzał się za siebie i na zawsze stracił Eurydykę, ponieważ zamieniła się w kamień.

Gdy Orfeusz pełen rozpaczy po stracie ukochanej dowiedział się o tym, że Zeus mianował swego syna Dionizosa bogiem olimpijskim, nie chciał mu oddawać czci twierdząc, że Dionizos nieodpowiednio się zachowuje i daje zły przykład ludziom. Rozzłościł Dionizosa, który kazał menadom, aby porwały Orfeusza. Menady porwały go, obcięły mu głowę i wrzuciły do rzeki. A zaraz po tym rozszarpały jego ciało. Głowa Orfeusza popłynęła śpiewając aż do morza, a po jakimś czasie rybacy wyłowili ją i pochowali na wyspie Lesbos.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl