Takie rozwiązanie znacznie ułatwi wrocławianom układanie ligowego składu, zwłaszcza po aferze dopingowej Maksyma Drabika. Na razie nie wiadomo czy jeden z filarów Sparty zostanie zawieszony, ale gdyby faktycznie tak się stało (grozi mu dwuletnia dyskwalifikacja), wówczas sztab szkoleniowy WTS-u miałby gotowe rozwiązanie zastępcze.
Czugunow będzie jeździł z polską licencją
Dodatkowym plusem tej sytuacji jest fakt, że Czugunow mógłby jeździć jako junior, a z Przemysławem Liszką stworzyłby jedną z najsilniejszych par młodzieżowych w lidze. Oczywiście, najpierw musiałby postarać się o polską licencję, czyli zdać żużlowy egzamin na torze, ale to tylko formalność. Przyjęcie polskiego obywatelstwa i startowanie jako zawodnik krajowy oznaczałoby, że zawodnik Betard Sparty musiałby jeździć w zawodach międzynarodowych pod polską flagą.
Czugunow najpewniej będzie więc kolejnym polskim zawodnikiem Betard Sparty, ale oczywiście najpierw musi wystartować sezon. Plan łagodzenia obostrzeń wprowadzony przez rząd zakłada, że w trzecim etapie będą mogły być organizowane wydarzenia sportowe z udziałem 50 osób. Niewykluczone więc, że żużel wystartuje za kilka tygodni, jednak niemal pewne jest, że pierwsze mecze odbędą się bez kibiców na trybunach.