– Niestety nie mam dobrych informacji. Dziś w nocy będą opady. Jutro także będzie padać. W środę i czwartek opadów powinno być mniej, ale nie będzie słonecznie. Dopiero 28 i 29 czerwca ma być 25 stopni Celsjusza – mówi Piotr Ojrzyński, dyżurny synoptyk IMGW we Wrocławiu.
Powodem niskich temperatur mają być chłodne masy powietrza napływające do Polski z północnego-zachodu.
– Pogoda się poprawi gdy napłyną masy powietrza z południa. Ale gdy zrobi się gorąco, to mogą wystąpić burze. Mieszkamy w takiej strefie klimatycznej i ciężko coś pewnego przewidzieć na dłuższy okres – dodaje dyżurny synoptyk.
Na dobre lato ma zawitać do Wrocławia w ostatnich dniach czerwca. Wtedy według prognoz będzie nawet 35 stopni Celsjusza. Do tego czasu trzeba się uzbroić w cierpliwość. Dla porównania w ubiegłym roku na początku czerwca panowały prawie afrykańskie upały. Między 8 a 11 czerwca odnotowano nawet 33 stopnie. Jednak w drugiej połowie miesiąca też było chłodniej, bo 21 czerwca termometry wskazały zaledwie 16 stopni.