wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Galerie na ulicy Św. Mikołaja

- W ofercie mamy około 5000 plakatów, w kolekcji dwa razy więcej. Te ostatnie są wykorzystywane przy różnego rodzaju wystawach – mówi Krzysztof Marcinkiewicz z Wrocławskiej Galerii Polskiego Plakatu. W lipcu można było tu oglądać ekspozycję złożoną z grafik i ilustracji do filmów Waleriana Borowczyka, bohatera retrospektywy tegorocznej edycji festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty.

Faktycznie, trudno zliczyć różnobarwne plakaty, licznie zdobiące ściany przestronnego wnętrza odrestaurowanej kamienicy na Św. Mikołaja 54-56. Moją uwagę przyciągają minimalistyczne plakaty filmowe: czerń Łowcy Androidów sąsiadująca z wyrazistą, jaskrawo-cytrynową barwą posteru do Kill Billa albo oszczędne, pastelowe ilustracje filmów kultowego meksykańskiego reżysera i autora komiksów Alejandro Jodorowskiego. Właściciel Galerii Plakatu - stacjonarnej odsłony najstarszego polskiego sklepu wirtualnego poświęconego tej tematyce, którego początki sięgają 1997 roku - opowiada o swych zbiorach z dużym znawstwem i wiedzą charakterystyczną dla pasjonatów. Podkreśla rolę plakatu jako nośnika kultury i tradycji, jego związki z innymi sztukami plastycznymi oraz znaczenie jako wypowiedzi artystycznej, ale i jako swoistego komentarza sytuacji społeczno-politycznej w latach największej świetności polskiego plakatu (od lat 60 aż do 89 roku). – Ciekawe, że dziś plakat polski, zwłaszcza od kliku ostatnich lat, ponownie zyskuje na znaczeniu i cieszy się rosnącym zainteresowaniem za granicą, zwłaszcza u Amerykanów – przyznaje Marcinkiewicz. Klientów ma i wśród wielkich hollywoodzkich nazwisk. Jakich? Tego, rzecz jasna, nie zdradza.

Właśnie plakaty zdobiące niegdyś witryny kinowe są najliczniej reprezentowane w Galerii, która funkcjonuje w tym miejscu od 15 marca. One cieszą się największym zainteresowaniem ze strony kupujących. Oczywiście znajdziemy  tu też prace powstałe przy okazji innych wydarzeń kulturalnych, takich jak przedstawienia teatralne, operowe i turystyczne.  Cena większości plakatów wydanych w ostatnich dwudziestu latach oscyluje w okolicach 70 złotych. W ofercie są też dzieła droższe, ale zaliczają się do nich przede wszystkim kolekcjonerskie białe kruki. Uzupełnienie oferty stanowią kartki pocztowe (sztuka za 3 zł, pakiet 10 kart kosztuje 25 zł.) , które również znajdują licznych nabywców. Współwłaściciel Galerii Plakatu najbardziej dumny jest jednak z serii „PLAKAT-POLSKA”. Podkreśla, że to prawdziwa perełka w jego sklepie, która (o dziwo!)  znajduje duże uznanie w oczach turystów. Są to plakaty wydawane przez galerię własnym sumptem, których autorem jest wrocławski artysta plastyk i obieżyświat, Ryszard Kaja. Jego prace ukazują plakatowy obraz Polski: pełen aluzji, kulturowej różnorodności, artystycznych odniesień. Obok najbardziej znanych miast,  jak Kraków czy Łódź, w serii zilustrowane zostały lub wkrótce będą także miejsca, które większości z nas mogą kojarzyć się mgliście lub wcale. Któż wskaże na mapie Biały Bór, Pranie albo Bohoniki – jedną z polskich wiosek leżących na tatarskim szlaku?

Cała seria ma liczyć ogółem około 70 plakatów, a jej zwieńczeniem będzie album podsumowujący to wyjątkowe wydawnictwo. Wydawcy  marzy się już seria „światowa”, jej przyszłość jest jednak pod dużym znakiem zapytania. Dwu-trzyletni proces wydawniczy, z jakim należy się liczyć w tym przypadku, to ogromne obciążenie, zarówno w aspekcie opracowania autorskiego jak i w obszarze kosztów takiego przedsięwzięcia.

W położonej na skraju Dzielnicy czterech Wyznań ulicy, w kamienicy pod tym samym adresem (Św. Mikołaja 54-56), od 18 maja działa również Galeria Versus. Jej oferta także wychodzi naprzeciw oczekiwaniom miłośników sztuki poszukujących dzieł plastycznych o unikalnym charakterze.

Niewielkie, eleganckie wnętrze galerii zdominowały designerskie przedmioty wykonane przede wszystkim ze szkła i ceramiki, choć amatorzy malarstwa i grafiki także znajdą tu coś dla siebie.  Przedział cenowy przedmiotów, które są tu sprzedawane jest ogromny. W ofercie Galerii Versus posiada rzeczy po 20-40 złotych,  najdroższe dzieła kosztują kilka tysięcy złotych. Należą do nich obrazy o największym formacie (1700-2500 zł.) i rzeźby szklane (3000-7000 zł.). Przeważają jednak rzeczy, których cena waha się pomiędzy 300 a 1500 zł.

Mniejsze obrazy to koszt około 400 zł. Pragnąc zakupić któryś z wymyślnych, szklanych wazonów trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 1200-1800 zł., ale oferta przedmiotów wykonanych z tego materiału jest bogata i zróżnicowana. Różnobarwne wazony i średniej wielkości formy szklane to wydatek rzędu 500 zł. Kupimy w tym miejscu także fantazyjne liany szklane (340 zł.) i pomniejsze formy szklane: ptaszki, jajeczka, kubki czy kulki (w cenie, która nie przekracza 100 złotych). Jest też specjalna oferta przygotowana z myślą o turystach. To ciesząca się dużą popularnością seria postaci pod wspólną nazwą Happy People, wykonana z materiałów pochodzących z recyklingu. Dodatkowy atut Galerii to możliwość realizacji indywidualnych zamówień klientów.

- Stawiam na kolor, formę i pop – podkreśla współwłaścicielka Galerii Versus, która planuje wprowadzić do sprzedaży nowe przedmioty: siedziska oraz obrazy w mniejszym formacie i przystępnej cenie. Atrakcję mają stanowić odbywające się tutaj co 2 miesiące wystawy różnych artystów wraz z towarzyszącymi im kameralnymi koncertami - na otwarciu gościem specjalnym była Gaba Kulka. Regularnie organizowane będą też różne wydarzenia artystyczne, które mają mieć na celu niekonwencjonalne promowanie sztuki i galerii. Obie Galerie są czynne od wtorku do soboty w godz. 12.00-18.00. Galeria Versus jest czynna także w niedzielę, w tych samych godzinach.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl