Podczas ostatniej konferencji, trener RomualdSzukiełowicz podkreślał, że rozmawiał z piłkarzami, którym kończą się w czerwcu umowy, i prosił ich aby bez jego wiedzy nie rozmawiali z innymi klubami. Trener chciał, aby to WKS miał pierwszeństwo w rozmowach o przyszłości tych zawodników.
Portugalczyk postanowił inaczej. Nie miał oczywiście obowiązku informowania aktualnych pracodawców co do swojej przyszłości. Od 1 stycznia, na pół roku przed końcem obowiązującego kontraktu, on sam, bądź też jego przedstawiciel mógł rozmawiać i spotykać się z każdym z zainteresowanych klubów. Być może nie bez znaczenia jest fakt, że kilka dni wcześniej, brat bliźniak Flavia, Marco, podpisał umowę z Lechią. Historia lubi się powtarzać. Dokładnie tak samo Falvio zaczynał swoją przygodę ze Śląskiem. Dołączył do zespołu w którym z dużymi sukcesami grał brat.