Grand Prix dla „Holiday” Isabelli Eklöf
Zwycięzcę spośród 12 filmów w najważniejszym konkursie festiwalu wybierało pięcioosobowe jury – z przewodniczącym, reżyserem Fredem Kelemenem na czele, reżyserami Valeską Grisebach, zeszłoroczną laureatką Grand Prix za „Western”, Anną Jadowską, Michałem Marczakiem i producentką Claudią Landsberger. W uzasadnieniu werdyktu czytamy, że „Holiday” to film, który bez zbędnego sentymentu i w niepokojący sposób odsłania mechanizmy konformizmu i zależności widzianej oczami kameleona, głównego bohatera, manewrującego w świecie pełnym chciwości. Mocna, bezbłędna i przekonująca praca reżyserki.
Szwedki Isabelli Eklöf nie było we Wrocławiu (z Helsinek, gdzie pracuje teraz nad nowym projektem nagrała natomiast film z podziękowaniem i prosiła o toast polską wódką), zaś na scenie statuetkę projektu profesor Małgorzaty Dajewskiej odbierał jej były mąż i współpracownik, Ali Abbasi, który żartował, że może w związku nie wszystko im wyszło, ale uważa Isabellę za wielki talent i kocha ją, tak, czy owak.
Nagroda Publiczności ze wzruszeniem
Widzowie zdecydowali, że spośród wielu filmów najbardziej spodobał im się „Siedzący słoń” Chińczyka Hu Bo. – Jestem dumny z publiczności, bo to czterogodzinny film, który nie jest łatwy. Zobaczyliśmy go na Festiwalu w Berlinie i natychmiast zdecydowaliśmy, że to tytuł do naszego konkursu – podkreślał Roman Gutek.
Już podczas Berlinale było wiadomo, że Hu Bo, 29-letni powieściopisarz, który został reżyserem, nie nakręci kolejnego filmu. W październiku ubiegłego roku popełnił samobójstwo realizując tylko jeden pełnometrażowy film, właśnie „Siedzącego słonia”. Roman Gutek łamiącym się głosem przeczytał list-wspomnienie Béli Tarra, węgierskiego reżysera, mentora Hu Bo. – Gdy go poznałem wiedziałem, że to jest to. (...) W jego oczach widać było niezwykle silną osobowość.(...) Nie akceptował świata i świat go nie akceptował – napisał Béla Tarr.
Nagroda im. Zuzanny Jagody Kolskiej
Zuzanna Jagoda Kolska, córka aktorki Grażyny Błęckiej-Kolskiej i reżysera Jana Jakuba Kolskiego była wolontariuszką Nowych Horyzontów, zginęła w wypadku samochodowym w drodze na festiwal w 2014 roku. Od tego roku jej rodzice ufundowali specjalną nagrodę jej imienia przyznawaną najmłodszym festiwalowym artystom. Pierwszą laureatką została Zuzanna Grajcewicz za dokument „Wycinka” o Teatrze Polskim w podziemiu.
Przyszłoroczna 19. edycja Nowych Horyzontów potrwa od 25 lipca do 4 sierpnia.